To nie koniec tematu suszy. W Kruszwicy piszą w tej sprawie list do wojewody

Powraca temat odszkodowań dla rolników, których uprawy ucierpiały w wyniku tegorocznej suszy. Wczoraj rządowe propozycje podczas konferencji przedstawił wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz. Nie wszystkim jednak takie rozwiązania odpowiadają Już dziś wiemy, że warunki związane z odszkodowaniami na terenie nadgoplańskiej spełnia zaledwie garstka rolników.

Zdaniem radnego Grzegorza Stannego, odszkodowania zaproponowane przez rząd mijają się z celem i są kpiną. Przypomnijmy o odszkodowania mogą starać się rolnicy, u których przynajmniej 1 uprawa ma straty powyżej 70 procent. W drugim naborze będzie można złożyć pozostałe wnioski, czyli między 30 a 70 procent. Radny zaapelował do Urzędu Miejskiego o sporządzenie pisma w tej sprawie. Uwag ma jednak znacznie więcej.

- Szacowanie szkód spowodowanych suszą w oparciu o kategorię podatności gleb na suszę oraz bilans wodny dla poszczególnych upraw nie odzwierciedla rzeczywistych strat ponoszonych przez rolników - czytamy w piśmie pod którym podpisał się Burmistrz Kruszwicy Dariusz Witczak.

Rolnicy z gminy Kruszwica od kilku lat borykają się z suszą, która z roku na rok przynosi, coraz większe straty w uprawach. Autorzy pisma apelują aby wojewoda podjął działania w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

- Wnosimy więc o zmianę wytycznych dotyczących szacowania szkód spowodowanych suszą, polegającą na szacowaniu rzeczywistych strat bez uwzględniania kategorii podatności gleb na suszę - czytamy w piśmie do wojewody.

[ZT]6122[/ZT]

[ZT]6111[/ZT]