Internauci z Kruszwicy odpowiadają na pytanie zadane premierowi: Chleb u nas średnio po 4-4,5 złotych. A Wy ile płacicie i gdzie?

Premier Mateusz Morawiecki podczas XXX Forum Ekonomicznego w Karpaczu został zapytany o cenę bochenka chleba. Odpowiedź udzielił długą bo na 1,5 minuty ale ceny nie podał. 

Wypowiedź obiegła media społecznościowe. W sieci nie brakuje zabawnych przeróbek z cytatami premiera.

Zapytany w Karpaczu Mateusz Morawiecki mówił m.in. o sytuacji rolników, cenie rzepaku, kukurydzy, afrykańskim pomorze świń. Nie zabrakło także informacji o staraniach rządu w sprawie emerytów. Premier zapewniał, że na zakupy chodzi, sam też często ceny produktów porównuje.

- Staram się od czasu do czasu robić sam zakupy właśnie po to, żeby w sklepie spożywczym zobaczyć, jakie są ceny. Porównuję je też do cen w skupie - mówił Mateusz Morawiecki.

W mediach społecznościowych pojawiły się tzw. "paragony grozy". Internauci publikują ceny chleba z różnych stron Polski. Niektórzy uważają, że ceny chleba nie są wysokie, a za jakość trzeba płacić. Odezwali się też mieszkańcy Kujaw i Kruszwicy.

- Kruszwica, małe miasteczko. Piekarnia Piekuś, chleb średnio po  4-4,5 zł. Zwykły kujawski 3,35 zł" - podał Mariusz.

- Dobry chleb niestety sporo kosztuje. To już nie te czasy, gdzie zwykły bochenek był tani, ale dobrej jakości. Ja za malutki bochenek lepszego pieczywa płacę od 5.20 do 6.50 - napisała użytkowniczka Karolina. 

- Bez problemu w mniejszych miejscowościach można 3zl kupić smaczny chleb - napisał stanw.
 

A Wy ile płacicie i gdzie?

[ZT]17488[/ZT]

[ZT]17484[/ZT]

[ZT]17481[/ZT]