Zamknij

Pracodawcy szukają sposobów na zatrzymanie pracowników tymczasowych. Część z nich przejdzie na etat

08:33, 01.12.2018 MP Aktualizacja: 19:13, 01.12.2018
Skomentuj

Z końcem listopada upływa 18-miesięczny limit długości zatrudnienia pracownika tymczasowego u jednego pracodawcy. W wielu firmach, które opierają się w dużej mierze na pracownikach tymczasowych, może to oznaczać zmianę strategii zatrudnienia. 10 proc. tych pracowników prawdopodobnie znajdzie stałe zatrudnienie u danego pracodawcy ? szacuje Polskie Forum HR. Problemem branży pozostaje dziś duża rotacja pracowników tymczasowych. Już teraz rynek kandydata powoduje, że utrzymanie pracownika przez 18 miesięcy jest sukcesem. 

? Po upływie 18 miesięcy pracodawca użytkownik będzie musiał zdecydować, czy przejmie pracownika na swój payroll, czy się z nim rozstanie, czy też ewentualnie skorzysta z innej formy usługi, np. outsourcingu pracowniczego. W szczególności w firmach, w których technologie są na tyle skomplikowane, że wdrożenie pracownika pochłania czas i pieniądze, po 18 miesiącach pracodawca musi podjąć trudną decyzję ? mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Ratajczyk, prezes Trenkwalder Polska, wiceprezes Polskiego Forum HR.

W listopadzie kończą się limity 18-miesięcznego zatrudnienia pracowników tymczasowych wprowadzone nowelizacją ustawy z 2017 roku. Limity te dotyczą zatrudnienia jednego pracownika tymczasowego u jednego pracodawcy użytkownika. Przed wejściem w życie tych przepisów pracownik mógł pracować nie dłużej niż 18 miesięcy dla danej agencji pracy tymczasowej. Teraz, nawet po zmianie agencji, nie może kontynuować pracy u dotychczasowego pracodawcy.

Jak szacuje Polskie Forum HR, na skutek tej regulacji rynek może utracić 10 proc. pracowników tymczasowych, którzy przejdą na stałe zatrudnienie u danego pracodawcy użytkownika. Bardziej drastycznych zmian rynek raczej nie odczuje, bo nie wszyscy pracodawcy chcą zwiększać etaty. Eksperci podkreślają, że 18-miesięczne limity nie są dziś największą bolączką rynku. Poważniejszym problemem jest duża rotacja pracowników.

? Mamy do czynienia z pewnym paradoksem. Z jednej strony po 18 miesiącach pracownicy muszą się rozstać lub przejść na stałe zatrudnienie u pracodawców, z drugiej strony borykamy się z olbrzymim problemem wielkiej rotacji pracowników tymczasowych, więc jak już osiągniemy sukces, że dany pracownik 18 miesięcy pracował u jednego pracodawcy, to musimy z nim coś zrobić ? tłumaczy Wojciech Ratajczyk.

Niskie bezrobocie i brak rąk do pracy sprawiają, że coraz więcej firm decyduje się na zatrudnianie pracowników w sposób bezpośredni. Pokazują to najnowsze dane Polskiego Związku HR ? w III kwartale liczba pracowników tymczasowych spadła o 16 proc. rdr. Całkowita liczba pracowników tymczasowych w Polsce wyniosła 335 tys. osób. Jeszcze w połowie 2017 roku było ich ponad 400 tys.

Konsekwencjami kończącego się z końcem listopada 18-miesięcznego limitu długości zatrudnienia u jednego pracodawcy użytkownika, może być dalszy spadek pracowników tymczasowych.

? Mimo wszystko w przyszłym roku może być to dość dobry rynek dla agencji w ogóle, ponieważ będziemy mogli rozwijać nowe usługi, np. wsparcie przy rekrutacjach ? mówi prezes Trenkwalder Polska.

Niskie bezrobocie (5,7 proc. w październiku) i coraz większa liczba cudzoziemców pracujących w Polsce (w tym 600 tys. zatrudnionych jest legalnie) sprawiają, że sytuacja agencji pracy jest coraz lepsza.

? Jest jeszcze kilka niewiadomych, np. rynek niemiecki, który być może otworzy się szerzej na pracowników z Ukrainy. Wtedy to nas zaboli rzeczywiście, bo jednak różnice płacowe są dość znaczne ? mówi Wojciech Ratajczyk.

W Polsce elastyczne formy zatrudnienia nie są jeszcze tak popularne jak na Zachodzie. Odsetek pełnych etatów wypracowanych przez pracowników tymczasowych do ogółu zatrudnionych w Polsce wynosi 1,2 proc. przy średniej europejskiej na poziomie 1,9 proc. W rekordowej pod tym względem Holandii jest to 3,3 proc.

(MP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

PracownikPracownik

0 0

Hm... ciekaw jestem co na to Z. T. Kruszwica i Leasing Team ?
"Robisz" poprzez Leasing Team te kilkanaście m-cy (jak nie ma pracy to czekasz na telefon), a potem? Potem "przechodzisz" do Leasing Team Outsourcing następnie do Provider.. i tak w nieskończoność. Szkoda gadać... 20:52, 02.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

XxxwXxxw

2 0

W naszym rejonie i tak nie dba się o pracownika byle tanio i na byle jakiej umowie a za najniższą krajową to by wykorzystali na maksa nie warto się angażować i dawać coś od siebie bo i tak nikt cię nie doceni a jak się kończy umowa to dowidzenia dla zwykłego człowieka to smutne 19:02, 05.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%