- Ciężko o tym mówić, bo to kilkanaście lat mojego życia - powiedziała trzykrotna medalistka mistrzostw Europy w dwójce podwójnej wagi lekkiej.
– Pandemia zastała mnie i Kasię Wełnę podczas zgrupowania w Kruszwicy. Nagle musiałyśmy po prostu rozjechać się do domów. Pojawił się też w trakcie wiosłowania jakiś dziwny przyruch, którego nie mogłam kontrolować - przypomniała 28-latka.
Trwają aktualnie pandemia spowodowała, że większość tegorocznych zawodów została odwołana. Przełożone zostały także Igrzyska Olimpijskie, które odbędą się w 2021 roku.
Dorociak ma na swoim koncie srebrny medal mistrzostw Europy w 2018 roku i w Glasgow. Następnie zdobyła złoto w Brandenburgu i Poznaniu.
– Ciężko mi jest o tym mówić. Trenowałam wioślarstwo od 12. roku życia i miałam już poczucie, że jestem tak blisko spełnienia marzenia o igrzyskach. Doszedł ten koronawirus, odłożenie igrzysk w czasie, a zpowodu tego kryzysu pojawiły się problemy z finansowaniem. Jestem zmuszona powoli kończyć z wiosłami na poziomie wyczynowym – oświadczyła Dorociak.
[ZT]11956[/ZT]
[ZT]11967[/ZT]
[ZT]11975[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz