Dziewięć osób zginęło w sobotę późnym wieczorem w wyniku zderzenia busa i autokaru na drodze krajowej nr 88 w Gliwicach - przekazała policja i straż pożarna. Zginęły wszystkie osoby jadące busem. Rannych zostało siedem osób jadących autokarem, w najpoważniejszym stanie jest kierowca.
-Bus jechał od Gliwic w stronę Wrocławia. Po zderzeniu z jadącym z przeciwnej strony autokarem samochód jest całkowicie zmiażdżony, zginęły wszystkie podróżujące nim osoby - powiedział policjant.
- Siła uderzenia była ogromna. Chwilę wcześniej bus przewrócił się na jezdnię i sunąc na boku znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy przód autokaru uderzył w dach busa - opisywał podinsp. Słomski.
Policjanci przypuszczają, że kierowca samochodu osobowego chwilę wcześniej próbował uniknąć zderzenia z innym autem i wykonał manewr, w wyniku którego stracił panowanie nad pojazdem.
Kpt. Damian Dudek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach powiedział PAP, że autokarem jechało, razem z kierowcą, 49 osób. Siedem z nich zostało przewiezionych do szpitali. W najpoważniejszym stanie jest kierowca.
- Był on uwięziony w pojeździe, ratownicy musieli użyć sprzętu hydraulicznego aby go wydostać. Osoba ta została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - powiedział strażak. -Sześciu pasażerów z ogólnymi potłuczeniami zostało zabranych do szpitali - dodał Dudek.
Dk 88 zablokowana jest w obu kierunkach, autostrada A4 jest przejezdna - wynika z informacji przesłanej przez dyżurnego centrali GDDKiA.
Nie wiadomo jeszcze kim są ofiary śmiertelne. Pasażerowie autokaru, którzy nie ucierpieli w wypadku, jechali do Rudy Śląskiej. Zostali zabrani do domów podstawionym autobusem - powiedziała PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska. Wojewoda Jarosław Wieczorek po informacji o wypadku udał się na miejsce tragedii.(Krzysztof Konopka)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz