Do zdarzenia doszło na polu należącym do Kruszwicy-wsi. Ta wyprawa złodziejska odbyła się z zamiarem dokonania kradzieży słomy na szkodę dzierżawcy rolnika Kazimierza Szwarca.
- Kiedy złodzieje poczęli uchodzić ze skradzioną słomą, zatrzymał ich poszkodowany Szwarc, żądając, by pozostawili swój łup na miejscu - relacjonowała prasa.
Mimo tego, złodzieje nie zamierzyli zaprzestać kradzieży. Właściciel pola wraz z pomocą swego brata Mieczysława postanowił siłą powstrzymać sprawców.
- Widząc przewagę liczebną złodziei, Szwarcowie poczęli strzelać na postrach i okładach złodziei kijami. Jeden z nich, niejaki Jan Urbański, zwalił się na ziemię nieprzytomny z zakrwawioną głową. Inni zbiegli. Nieszczęśliwemu Urbańskiemu pierwszej pomocy udzielił dr Hofmański, odwożąc go do szpitala w Inowrocławiu, gdzie stan jego zdrowia jest beznadziejny - czytamy dalej.
Wyjątkowo ciekawe okazało się zachowanie kruszwiczan, którzy nie tylko stanęli po stronie rannego Urbańskiego, ale w liczbie kilkuset mężczyzn i kobiet napadli na mieszkanie Szwarców. Wybili przy tym okna i próbowali zdemolować urządzenia. Na miejscu interweniowała policja.
Intactus14:35, 15.05.2019
Oj te literówki w Redakcji :-) Chyba wzburzony tłum... 14:35, 15.05.2019
Redakcja15:09, 15.05.2019
0 0
Dziękujemy :) 15:09, 15.05.2019