Zamknij

Pieśń Konfedederatów barskch. Nigdy z królami nie będziem w aljansach, Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi; Bo u Chrystusa my na ordynansach — Słudzy Maryi! Więc choć się spęka świat, i zadrży słońce, Chociaż się chmury i morza nasrożą; Choćby na smokach wojska latające, Nas nie zatrwożą. Bóg naszych ojców i dziś jest nad nami! Więc nie dopuści upaść żadnej klęsce; Wszak póki On był z naszymi ojcami, Byli zwycięzce! Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę, Nie uklękniemy przed mocarzy władzą; Wiedząc, że nawet grobowce nas same Bogu oddadzą. Ze skowronkami wstaliśmy do pracy, I spać pójdziemy o wieczornej zorzy; Ale w grobowcach my jeszcze żołdacy I hufiec boży. Bo kto zaufał Chrystusowi Panu, I szedł na święte kraju werbowanie, Ten, de profundis, z ciemnego kurhanu, Na trąbę wstanie. Bóg jest ucieczką i obroną naszą! Póki on z nami całe piekła pękną! Ani ogniste smoki nas ustraszą, Ani ulękną. Nie złamie nas głód, ni żaden frasunek, Ani zhołdują żadne świata hołdy: Bo na Chrystusa my poszli werbunek, Na jego żołdy. —  Juliusz Słowacki.11-11-2019 14:35:12

303

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz