Zamknij

Popularne miejscowości uzdrowiskowe w Polsce

10:46, 20.01.2020 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 10:47, 20.01.2020

By jakiś ośrodek lub miejscowość można było uznać za uzdrowisko, muszą zostać spełnione specyficzne warunki. Oprócz, oczywistych w związku z pobytem kuracjuszy, obiektów hotelowych, sanatorium musi mieć dostęp, w postaci pijalni, do wód leczniczych oraz kąpieliska lub inhalatornie. Występowanie złóż surowców leczniczych oraz umiejscowienie w klimacie o cechach leczniczych, są wymogami niezbędnymi.

Polskie uzdrowiska to europejska czołówka

W Polsce mamy miejscowości uzdrowiskowe (w liczbie 45), które reprezentują najwyższy światowy poziom, o czym często zapominamy zachwycając się kurortami zachodnimi. Wśród nich wyróżnia się Ciechocinek - miasto na Kujawach, leżące na brzegu Wisły, niespełna 200 km od Warszawy. Delikatny mikroklimat nadwiślańskiej nizinnej miejscowości plus słynne borowiny i solanki decydują o zasłużonej sławie Ciechocinka. Sanatorium Ciechocinek jest zresztą pierwszym skojarzeniem naszych rodaków, gdy zapytać ich o miejscowość kuracyjną. Sława podąża za nim, poza solankami i tężniami, także dzięki słynnym dancingom i imprezom wieczornym.

Innym wartym wzmianki sanatorium jest Szczawno-Zdrój, pięknie położone na przedmieściach Wałbrzycha. Do uzdrowiska tego przyjeżdżali niegdyś władcy od końca XVI wieku, a potem: Joseph Conrad, Winston Churchill czy cesarz Wilhelm II, gdy Dolny Śląsk należał do Prus. To tutaj zobaczyć możemy jedną z najpiękniejszych pijalni wód mineralnych, uznanych za zabytek – podobnie zresztą, jak neobarokowy Dom Zdrojowy. Na podreperowanie zdrowia warto wybrać się także do malowniczych Gór Izerskich, leżących na zachód od polskich Karkonoszy, gdzie w urokliwym miasteczku Świeradów-Zdrój czeka sanatorium z zabytkową pijalnią wód i najdłuższą wśród śląskich uzdrowisk halą spacerową. Dodatkowym bonusem dla kuracjuszy wypoczywających zimową porą, będą pobliskie stoki narciarskie oraz rozrzucone w pobliskich, karkonoskich miejscowościach, apartamenty i hoteliki.

Z kolei sanatorium Duszniki-Zdrój kuszą nie tylko świetnym zapleczem hotelowym i fenomenalnymi zabiegami z borowin oraz pijalnią wód mineralnych, lecz także Międzynarodowym Festiwalem chopinowskim, odbywającym się w miejscowym Teatrze Zdrojowym.

Jednym z najpiękniejszych uzdrowisk śląskich jest natomiast Lądek-Zdrój, którego zabytkowe budynki (jeszcze z początku XVII wieku), jak i łaźnie lecznicze z wodami termalnymi znane są daleko poza Polską. Można w Lądku zażyć kąpieli w wodach fluorkowych i siarczkowych, pomocnych przy leczeniach dolegliwości reumatycznych.

Jeśli ktoś natomiast czuje przesyt pobytami w polskich Tatrach, trzeba koniecznie wpaść z wizytą do ich pobliskich geologicznych sąsiadów. Pieniny powierzchniowo są nieduże, natomiast sprzyjają swobodnym, raczej nieekstremalnym spacerom górskim. Słyną też z pięknych meandrów Dunajca oraz urokliwego miasteczka Szczawnica. Warto zajrzeć do tego uzdrowiska, bowiem liczne pienińskie szlaki turystyczne wręcz zachęcają do nieśpiesznych przechadzek, aż do Niedzicy i Czorsztyna. Przybywają do niego cały rok chorzy na schorzenia dróg oddechowych, bowiem pomocniczy przy leczeniu jest miejscowy mikroklimat. Szczawnica słynie także z – największego chyba na południu Polski – wyboru wód leczniczych.

Nazywana „perłą polskich uzdrowisk” Krynica-Zdrój rozłożyła się w malowniczej dolince Beskidu Sądeckiego. Niegdyś można było w miejscowym Parku Zdrojowym spotkać jednego z twórców nurtu malarstwa naiwnego – Nikifora, obecnie sanatorium Krynica ściąga nie tylko potrzebujących leczenia i wypoczynku, lecz także tych, którzy chcą skorzystać z nowoczesnej, miejscowej infrastruktury narciarskiej (wyciągi na Jaworzynie Krynickiej). Krynica to górski mikroklimat, ciekawe muzea i imponująca, masywna, neoklasycystyczna bryłą domu zdrojowego. O wodach z krynickiego uzdrowiska nie trzeba wiele mówić, znane są ze swych leczniczych właściwości, wspomagających kuracje układu moczowego, trawiennego i krążenia. Reasumując, Krynica to jedno wielkie uzdrowisko, bowiem w miasteczku funkcjonuje kilkadziesiąt sanatoriów i ośrodków kuracyjnych.

Busko-Zdrój – na kuracyjnej mapie Polski - miejsce wyjątkowe

Nazywane „dumą kielecczyzny”, leżące pomiędzy Jurą Krakowsko-Częstochowską a Górami Świętokrzyskimi Busko-Zdrój, przyciąga rokrocznie swymi unikalnymi złożami wód siarczkowych. Uzdrowiska o takich wodach mineralnych, to unikat na skalę europejską, bowiem można w nich zażywać kąpiele, jak i je spożywać. Po zabiegach możemy przespacerować się alejkami Parku Zdrojowego, będącego efektem architektonicznych prac projektowych Henryka Marconiego.

Mimo, że oddalone od stołecznego Krakowa, Busko w wiekach XIV-XVI słynęło ze świetnych rzemieślników i było głównym dostawcą doskonałej jakości sukna, do krakowskich Sukiennic. Dziś sukna w Busku już nie znajdziemy, ale z pewnością możemy w tym świętokrzyskim sanatorium podleczyć niedomagania zdrowotne, zwłaszcza w Hotelu Bristol. Hotel ten jest częścią bazy sanatoryjnej w Busku, na którą składa się kilkadziesiąt obiektów w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Zdrojowego.

Hotel Bristol oferuje gościom i kuracjuszom szeroki wybór zabiegów leczniczych w swym Medical Center. Można tu poddać się zabiegom rehabilitacyjnym układu ruchu w sali fizjoterapii, ale przede wszystkim, kąpielom w wodach siarkowych, wydobywanych w pobliskim odwiercie w Lesie Winiarskim. Woda siarkowa, której dobroczynnego wpływu doświadczyć możemy w Hotel Bristol, oddziałuje leczniczo, między innymi na: skórę, stawy, układ krwionośny, kąpiele jakie organizuje Hotel Bristol wspomagają także układ odpornościowy, maja bowiem działanie silnie przeciwzapalne. Tak więc, Hotel Bristol w Busku-Zdrój to nie tylko znakomita czterogwiazdkowa infrastruktura hotelarska, lecz przede wszystkim obiekt kuracyjny, zapewniający kompleksową kurację na bazie wód siarczkowych.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%