- Należy zacząć od tego, że starosta wydając decyzję pozwolenia na budowę, znajduję się w sytuacji prawnej, w której nie może tego pozwolenia odmówić. Urząd Miejski w Kruszwicy funkcjonując w tym samym układzie prawnym, również znajduję się w tej samej sytuacji. Dlaczego nie było informacji odnośnie tej inwestycji? Są dwa zasadnicze porządki prawne, które regulują tego typu inwestycje - stwierdził Burmistrz Kruszwicy Dariusz Witczak.
Włodarz podkreślił, że rozumie zdenerwowanie osób, które są zobowiązane w przypadku prywatnych inwestycji przedkładać wszystkie wymagane dokumenty.
- Doskonale rozumiem Państwa zdenerwowanie. Zdarza się, że Państwa dokumenty idą długo, do znużenia. I to jest prawda, bo takie mamy prawo. Tak właśnie należy zachowywać się zgodnie z procedurą, biorąc pod uwagę warunki zabudowy - dodał burmistrz.
Maszt telefoniczny jest rozumiany jako lokalizacja celu publicznego. To właśnie dzięki tym możliwościom prawnym, powiadomienie mieszkańców ani żadnej ze stron postępowania nie było możliwe.
- Tego typu spraw jest w Urzędzie sporo. Przez lata będą to dziesiątki tego spraw. I to w tym układzie prawnym, jaki mamy, jest zgodne z prawem. Wszyscy jak jesteśmy na tej sali, jesteśmy w zasadzie ofiarami tego, że ktoś chcę nam postawić w miejscu zupełnie nieodpowiednim na budowę masztu. Inwestor jest świadomy tego, jak będzie postępowała cała procedura prawna. Dla niego najważniejsze było znaleźć kogoś, kto zgodzi się na postawienie masztu na swojej działce - dodał.
Burmistrz przypomniał, że w Urzędzie Miejskim dokumenty dotyczące inwestycji wraz z prawnikiem sprawdziła jedna z mieszkanek.
- Była u mnie w Urzędzie pani z prawnikiem, który ją reprezentuję. Mecenas potwierdził jak dużą staranność, Urząd Miejski w Kruszwicy dołożył, żeby wykorzystać wszystkie możliwości prawne, nawet trochę przeciągając, aby ta inwestycja nie doszła do skutku - komentował burmistrz.
Jak informował Burmistrz Kruszwicy, Urząd Miejski ma do dyspozycji tylko te narzędzia, którymi dysponuje.
- Nie mamy w Urzędzie fachowców od pól elektromagnetycznych w tego typu inwestycjach. W standardowym postępowaniu zwracamy się do instytucji, które zakładamy, że pracują na rzecz mieszkańców i społeczeństwa - mówił burmistrz.
Jak wyliczył włodarz, Urząd Miejski zwrócił się w tej sprawie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska pod kątem sprawdzenia inwestycji, czy nie będzie ona źle wpływać na zdrowie mieszkańców i środowisko. Ponadto na piśmie zwrócono się także do konserwatora zabytków. Zarówno jedna, jak i druga instytucja nie miała wątpliwości, że inwestycja jest realizowana zgodnie z prawem.
- Może to nie jest wiążące dla Was, ale w kolejności wysłaliśmy także pismo do kolejnej instytucji, mianowicie sanepidu. On również wyraził pozytywną decyzję w tej sprawie. Tak jak pan Artur (Artur Grobelski - przyp. red) powiedział, znajdujemy się w układzie prawnym, w którym nie możemy nie wydać zgodę na inwestycję, bo złamiemy prawo - dodał.
Burmistrz zakończył swoje wystąpienie m.in. informacją o planowanym przeprowadzeniu ekspertyzy. Podkreślił też, że być może znalazł sposób, aby problem rozwiązać. Nie zdradził jednak publicznie szczegółów rozwiązania tego problemu.
- Nasze prawo jest dziwnie skonstruowane. Łatwiej jest podważyć decyzję, znajdując błąd w procedurze pod kątem decyzji zabudowy, niż faktycznie martwiąc się o zdrowie i mając wątpliwości co do przeprowadzonej inwestycji-zaznaczył włodarz, wspominając, że z dokumentami i procedurą można zapoznać się w Urzędzie Miejskim.
Użytkownik12:24, 22.10.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Kruszwiczanin13:08, 22.10.2019
Cytując klasykę " A co ja mogę ... " 13:08, 22.10.2019
Roman13:29, 22.10.2019
Krytyka burmistrza jest nieuzasadniona. A jeśli mądrołki jesteście takie mądre, to proszę abyście powiedzieli ale dokładnie co burmistrz miał w tej sprawie zrobić albo zamilkli na zawsze w tym temacie bo się czytać hejtu niektórych ludzi nie da. 13:29, 22.10.2019
Max 15:20, 22.10.2019
Tym co protestują niech wydają płyn Lugola i niech zabiorą im telefony komórkowe ,żeby sobie krzywdy nie zrobili. 15:20, 22.10.2019
Artur Grobelski16:58, 22.10.2019
Pani Minister Cyfryzacji okazała się kłamcą. Na pytanie o plany ministerstwa o podniesieniu norm promieniowania powiedziała, że nic nie wie i nie ona decyduje. Poniżej cytat z dzisiejszego artykułu w ONET:
Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z resortem zdrowia rekomenduje podniesienie norm promieniowania elektromagnetycznego dla nadajników odpowiedzialnych za rozsyłanie sygnału.
Obecnie trwają prace nad nowymi standardami dopuszczalności promieniowania elektromagnetycznego dla terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową i z dostępem dla ludności. Dotyczy to także anten sieci komórkowych. Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji wyjaśnia, że nowe wytyczne powinny być zgodne z zaleceniami ICNIRP dla krajów unijnych. Poniżej znajdziecie aktualne wartości w różnych krajach w zależności od częstotliwości.
Jak można tak okłamywać ludzi patrząc im prosto w twarz i do tego z uśmiechem na ustach?! Nie dosyć, że doskonale widziała, to jeszcze sama to rekomendowała! 16:58, 22.10.2019
19:20, 22.10.2019
Typowe dla pisu 19:20, 22.10.2019
Zzz 18:03, 22.10.2019
Masztu nie chcą ale z *%#)!& w domu, siedzieć telefonem się bawić i tv oglądać to tak. Ludzie każde urządzenie jest dla nas szkodliwe tak było jest i bedzie? 18:03, 22.10.2019
Nnn18:49, 22.10.2019
Na to wychodzi, że Burmistrz powinien jeszcze uzdrawiać w podzięce za głosy. 18:49, 22.10.2019
19:17, 22.10.2019
Czy burmistrz nie widzi swojego błędu, że nie poinformował mieszkańców o planowanej inwestycji? Oczywiście znając jego nie, bo on jest dobry, a inni źli. Niestety czas chowania się za innymi minął. Czas płacić za swoje błędy i uczciwie powiedzieć mieszkańcom, że nie zachował się godnie jako ich wybraniec. Może pora zmienić pracę, bo widać, że wypalił się w urzędzie. 19:17, 22.10.2019
NICK19:55, 22.10.2019
BURMISTRZ NIE MUSIAŁ NIKOGO ZAWIADAMIAĆ. ZA KOGO SIĘ MAJĄ CI MIESZKAŃCY OBOK STACJI ŻEBY MOŻE KURIERA IM WYSŁAĆ PO DOKUMENTY. WYRAŹNIE JEST NAPISANE-NIE MUSIAŁ BO TO INWESTYCJA CELU PUBLICZNEGO!!! TONIE ZALEŻY OD NIEGO NO LUDZIE BO ZACZYNACIE SIĘ ROBIĆ ŚMIESZNI 19:55, 22.10.2019
Orlen21:34, 22.10.2019
CI MIESZKANCY TO OBYWATELE RZECZPOSPOLITEJ POLSKIEJ!!!NAJPIERW NALEZY ZAPOZNAC SIE Z PRAWEM ADMINISTRACYJNYM,A POZNIEJ NALEZY SIE WYPOWIADAC NA JAKI KOLWIEK TEMAT!!!ODLEGLOSC NAJBLIZSZYCH MIESZKANCOW JEST ZBYT BLISKA,ABY STAWIAC W TYM MIEJSCU KAKIKOLWIEK MASZT!!!A JESZCZE BLIZEJ SA ZBIORNIKI Z PALIWEM ,KTORE SA BOMBOM DLA TEGO MASZTU!!! 21:34, 22.10.2019
Teodor17:57, 23.10.2019
Wszyscy czepiają się Burmistrza A jakoś cicho o osobie,która dogadała się z siecią telefoniczną i udostępniła grunt pod budowę masztu,do tego gościa z innego powiatu też kierujcie pretensje, cwany podupadły biznesmen kryje się? 17:57, 23.10.2019
Rak09:04, 24.10.2019
Gospodarzem naszego miasta jest p.Burmistrz i On jak wiemy podpisuje wszystkie decyzje!Poza tym Ten właściciel gruntu ma ta ziemię jako wieczystym dzierżawca czyli ma ograniczone prawo!!!Decyzję ostateczną podejmuje UM czyli p.Burmistrz. 09:04, 24.10.2019
Referendum14:58, 25.10.2019
Burmistrz nie dba o nasze zdrowie. Jedyną nadzieją na lepsze jutro jest jego odwołanie. Tylko referendum. Radni Kruszy czekamy na odpowiedni wniosek i do urn 14:58, 25.10.2019
S417:05, 25.10.2019
PO wybudowaniu tego masztu spadnie cena nieruchomości w pobliżu 1 km ? 17:05, 25.10.2019
/./18:44, 25.10.2019
Zainteresowani się ucieszą :) 18:44, 25.10.2019
Patriota lokalny17:22, 29.10.2019
Dobrze,że ja mam działki do sprzedania 1200m od masztu,to mnie nie dotyczy i ceny mi nie spadną i złe fale nie dojdą,to po co ja mam protestować? 17:22, 29.10.2019
Ziemia10:39, 01.11.2019
Jesteś w blędzie czestotliwość pola magnetycznego siega do 10km jak nie wiecej,tak więc działki ,które bedziesz mial na sprzedaż ulegną obniżce wartości.Podziękuj za to posunięcie panu z UM. 10:39, 01.11.2019
Co z... 17:04, 22.10.2019
6 3
Nie jestem burmistrzem ani jego doradcą. To burmistrz obiecał, że ludziom w tej gminie będzie żyć się lepiej inaczej nie zostałby wybrany. Zaufało mu ponad 3 tys. mieszkańców. Nie chcę teraz słyszeć "co ja mogę" 17:04, 22.10.2019