O trudnej sytuacji samorządów przed nowym rokiem informuje Portal Kujawski. Gminom naszego regionu towarzyszy duża niepewność co do dochodów. Składają się na to zmiany podatkowe oraz niepełne pokrycie przez państwo kosztów utrzymania edukacji.
W Koronowie problem pojawił się przy dyskusji o budowę boksu dla OSP w Wtelnie. Radni wykazali wiele zadań dla społeczności lokalnej oraz jej zaangażowania w życiu społeczeństwa.
- Burmistrz nie chciał się jednak deklarować, bowiem wysokość dochodów gminy jest niepewna po ostatnich decyzjach parlamentu. Od kilku miesięcy większość osób, która nie ukończyła 26 roku życia jest zwolniona z podatku dochodowego, natomiast od października wysokość podatku PIT zmniejszona została do 17% (dla większości Polaków, według najniższego kryterium dochodowego). Skarbnik Alicja Tymek wskazywała, że PIT to jedno z głównych źródeł dochodów Koronowa, stąd też skutki nowych regulacji przełożą się na finanse gminy. Ponadto wskazała ona na koszty podwyżek dla nauczycieli, które Koronowo kosztować mają około 2 mln zł, gdy państwo zwiększy subwencje oświatową tylko o około 400 tys. zł- podaje Portal Kujawski.
Równie duże wyzwanie stoi przed Kruszwicą. Jak dokładnie wygląda sytuacja gminy jeszcze nie wiemy. Oficjalnych informacji na temat budżetu będzie można dowiedzieć się zapewne na najbliższych sesjach Rady Miejskiej.
Najbardziej obciążąjącym kosztem w gminie będą podobnie jak w Koronowie sprawy związane z oświatą i obiecanymi przez rząd podwyżkami. Nie wiadomo również jak na budżet wpłynie obniżka podatku PIT, zwolnienie z podatku dochodowego osób przed 26 rokiem życia oraz dochody uzyskane z CIT (od firm)
Żont to nie RZĄD13:47, 08.11.2019
Wybitnie trudnym zadaniem będzie sprostać obietnicom rządu w sprawie podwyżek.
Żont obiecał, PiS da a zapłacą za to samorządy przy pomocy podniesionych podatków(bo raczej kasy se nie wydrukują) czyli defakto za to co obiecał suwerenowi Żont wolski suweren sam sobie zapłaci.
Nic tylko popierajmy partię czynem ... ??? 13:47, 08.11.2019
Sprawa jest prosta20:27, 08.11.2019
Rozwiązanie jest proste,Szkoła w Polanowicach do zamknięcia i mamy 2,5 milionów w budżecie. Rusinowo do kasacji i mamy 2 miliony w budżecie.Podwyżki zabiorą 2 miliony,z pozostałego 2,5miliona robimy reorganizację oświaty i mamy problem z głowy plus dodatkowe 400 tys. subwencji rządowych. Trzeba tylko ruszyć głową,a nie liczyć tylko głosy wyborców. 20:27, 08.11.2019
W tym cały sęk,że21:45, 09.11.2019
PIS zmusza samorządowców do myślenia,a oni nie chcą robić żadnych niepopularnych ruchów ,bo się boją wyborców obrazić,a następne wybory tuż tuż i krzesełka ciepłe by się przydało nadal grzać za 13 tyś brutto, no nie? 21:45, 09.11.2019
Elektryk08:46, 11.11.2019
Konieczność podwyżek pensji dla tych darmozjadów ? Nic nie robią i moje pieniądze biorą z renty, banda dysydentów polskich. 08:46, 11.11.2019
Glosa do elektryka15:36, 11.11.2019
Hej elektryk,muszę uzupełnić twoją wypowiedz w zakresie bandy dysydentów polskich.Mam nadzieję,że masz na myśli działania tych,,pseudo dysydentów" jako niekorzystne dla państwa polskiego i pozostałych obywateli.Nieważne wszystko inne,ważne, że my chcemy dwa razy tyle, ile jest w stanie dać rząd.Normalny dysydent jest przeciwko władzy dla dobra ogółu i państwa,a ta kasta ,,dysydentów" była też przeciwko władzy ,ale tylko dla swojego dobra ,czyli swojej kasty. 15:36, 11.11.2019
Conato13:16, 10.11.2019
2 0
Dobrze myślisz i liczysz. Jak włodarze myślą inaczej, niech dokładają że swoich pensji i diet. 13:16, 10.11.2019