Kilka dni temu informowaliśmy o zniszczeniu banerów kandydatów PiS w tegorocznych wyborach. Przypomnijmy zniszczone zostały baner Pauliny Wenderlich oraz Ireneusza Stachowiak. Fragmenty baneru przyklejono zaś na plakat Dariusza Kurzawy (PSL).
- Polityka jest brudna i brutalna. Nie spodziewałam się jednak, że ktoś w ten sposób może potraktować banery wyborcze kandydatów. Przeszło to moje wyobrażenie. Wzbudza nie tylko smutek ale też strach do czego zdolni są ludzie - mówi kandydatka do parlamentu. T
o nie jedyne banery wyborcze jakie zostały zniszczone w ostatnim czasie w naszym regionie. Kilka dni wcześniej temat zniszczonych plakatów poruszył kandydat Koalicji Paweł Olszewski. W istocie problem ten rośnie i przybiera na sile.
- Przestrzeń internetowa jest ważna stąd zwracam się do każdego o zaangażowanie właśnie w tym obszarze. To mój najlepszy sposób na kampanię bezpośrednią i codzienną komunikację z wyborcami. Tutaj nikt nic mi nie ukradnie i nie zniszczy. Pokażmy, że Internetem tak jak w USA można wygrać wybory i to fair play - dodaje rozmówca.
Jak podkreśla Paulina Wenderlich sprawę zgłosiła na policję.
?
Komandor Tarkin06:41, 19.09.2019
Od kogo dostał to wysokie stanowisko
I czy w ogóle uczciwe jest to wszystko
Polityka to tarzanie się w błocie
I każdy się musi ubrudzić
Tak się toczą losy nie zbadanie
Nie wiesz kim się stanie, co się komu stanie
Tylko tyle i aż tyle nam wiedzieć jest dane
Niekiedy tylko coś więcej powiedziane
06:41, 19.09.2019
Olaf08:08, 19.09.2019
Mikołaj ją powołał na dyrektora generalnego 08:08, 19.09.2019
. 15:13, 19.09.2019
3 0
... A może na temat? 15:13, 19.09.2019