Zamknij

W Kobylnikach spotkamy niesamowitego artystę. Maluje obrazy ustami!

15:00, 12.09.2018 P.B Aktualizacja: 15:42, 12.09.2018
Skomentuj

Wielkimi krokami nadchodzą Ogólnopolskie Literackie Spotkanie Pokoleń. Podczas wydarzenia będziemy mogli zapoznać się z artystą należącym do Stowarzyszenia Artystów Malujących Ustami i Stopami.


Jerzy Omelczuk spotkanie ze sztuką rozpoczął w dzieciństwie od rysunku. Potrafił posługiwać się ołówkiem, długopisem trzymanym w ustach. W wyniku dziecięcego porażenia mózgowego nie mógł używać rąk. W trakcie nauki w szkole podstawowej zaczął rysować i choć nie budziło to entuzjazmu w opiekunach był uparty i rysował. 

Po kilku latach jak wspomina przyszedł czas na farby dziecięce – akwarelki. Jako dziecko dostał wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie plastycznym dla dzieci. O Stowarzyszeniu Artystów Malujących Ustami i Stopami dowiedział się w 1978r. Napisał list opisując swoje życie do organizacji z Liechtensteinu zrzeszającej ludzi, którzy malują  mimo tego, że nie mają rąk.

W marcu 1982r. został stypendystą tej organizacji. Od 1997r. jest Członkiem Stowarzyszonym VDMFK. W swojej działalności artystycznej stara się kontynuować przesłanie i idee Arnulfa Ericha Stegmanna założyciela Stowarzyszenia Artystów Malujących Ustami i Stopami ,,Maluje się sercem a nie rękoma”. Organizacja ta daje motywacje do życia ludziom, którzy stracili nadzieję.

Jerzy Omelczuk współpracuje również z Wydawnictwem Artystów Malujących Ustami i Stopami ,,AMUN” w Polsce.  Ten niezwykły artysta maluje portrety, zwierzęta, krajobrazy, obiekty architektury, sceny batalistyczne.

Możliwość spotkania autora będzie podczas tegorocznych literackich spotkań pokoleń. Podczas wernisażu zobaczymy prace Jerzego Omelczuka. Artysta kilka tygodni temu pojawił się także podczas przeglądu artystycznego osób niepełnosprawnych, który również odbył się w Kobylnikach.

(P.B)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%