- 25 marca 2024 roku prezydent podpisał nowelizację ustawy o prawie pocztowym, która przewiduje wstępną płatność na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych, która będzie przekazana z budżetu państwa w formie dotacji celowej. Tego samego dnia powołano prezesa tej instytucji – Sebastiana Mikosza oraz Dariusza Śpiewaka na stanowisko wiceprezesa - przypomina Solidarność regionu toruńsko-włocławskiego.
Nowy prezes poczty miał zapowiedzieć, że instytucja ta wymaga transformacji i restrukturyzacji, a następnie ogłosił informacje o redukcji zatrudnienia. Jak twierdzą rządzący – „sytuacja finansowa spółki jest niezwykle trudna, a firma wymaga kompleksowej transformacji”.
- „Przeprowadzenie tego procesu będzie priorytetem dla nowego Zarządu V wspólnej kadencji. Otrzymanie rekompensaty za już poniesione koszty w latach 2021-22 nie stanowi remedium na trwały i postępujący spadek przychodów. Wobec powyższego, przyjęty plan rzeczowo-finansowy oraz plan zatrudnienia należy traktować jedynie jako punkt wyjścia dla dalszych zmian. Przedmiotowe dokumenty określają poziom zatrudnienia w oparciu o naturalną fluktuację, a nie radykalną redukcję etatów przy zastosowaniu zwolnienia grupowego czy wprowadzenia programu dobrowolnych odejść. Wszelkie badania i analizy jednoznacznie wskazują, że poprawa efektywności wymaga zmiany sposobu organizacji pracy” - czytamy w oświadczeniu.
W stanowisku NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej czytamy, że wdrożenie planu zwolnień oznacza również reperkusje dla biznesu i obywateli. „Cięcia etatowe w pionach przychodowych, operacyjnych, i to w takich rozmiarach, muszą doprowadzić do paraliżu Poczty i instytucji państwowych, samorządowych, sądownictwa” – przestrzegają związkowcy.
Redukcja etatów według związkowców może przynieść dalsze załamanie procesów logistycznych i technologicznych, zwijanie „sieci” i realna groźba utraty przewidzianej prawem dostępności do powszechnych usług pocztowych, jeszcze większe dociążenie pracowników, głównie listonoszy, kierowców, kurierów i asystentów, postępująca pauperyzacja pracowników spowodowana demotywacyjnym systemem wynagrodzeń, odpływ pracowników stosunkowo młodych. Związkowcy zaznaczają, że niedługo dominującą grupą wiekową będą stanowić pracownicy 55 oraz dalszy spadek jakości, efektywności i wydajności Poczty Polskiej.
Emerytka23:09, 10.04.2024
1 1
Tak narzekali na poprzedniego prezesa poczty a teraz mają upragnionego wybawcę kopa w dup. i do Niemiec na SZPARAGI ode mnie żadnej końcówki już niedostanieta 23:09, 10.04.2024
Kim Un Jest 06:37, 11.04.2024
0 0
Poczta Polska to twór, który według wszelkich praw ekonomii i wolnego rynku nie powinien istnieć. komu ini zaszkodzą strajkując ? Jakiejś babci, która od pół wieku łazi zapłacić rachunki za światło i wodę, czy jakiemuś nygusowi który wyczekuje przed otwarciem placówki aby odebrać parę złotych jakiegoś zasiłku ? Ludzie obudźcie się, mamy XXI wiek i nie zamawiamy już międzymiastowych i nie nadajemy telegramów. 06:37, 11.04.2024