- Wydawało mi się, i nadal jestem tego zdania, że jako kapłan, któremu powierzono parafię robię to, co do mnie należy i staram się to czynić jak mogę najlepiej. Miło jeśli ktoś to zauważa i docenia, ale nie jest to cel sam w sobie. Chciałbym dobrze przysłużyć się parafii i pozostawić jakiś ślad pracy w Chełmnie, zarówno pod względem duszpasterskim jak i materialnym, a jedno i drugie nie jest wcale łatwe - mówi bohater rozmowy.
Cały wywiad: tutaj.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz