- Każdy przedmiot i dokument ma dla nas olbrzymie znaczenie i powinien znaleźć swoje miejsce w zbiorach i archiwum muzeum. Tutaj będą chronione, konserwowane, badane i eksponowane. Tu jest ich miejsce. Dlatego nieustannie apelujemy o przekazywanie do muzeum wszelkich poobozowych pamiątek - oświadczył Bartyzel.
Nieustannie apelujemy o przekazywanie do Muzeum Auschwitz wszelkich poobozowych pamiątek - powiedział w niedzielę PAP rzecznik placówki Bartosz Bartyzel. Słowa te padły w reakcji na informacje o planowanej w Niemczech aukcji przedmiotów z okresu terroru niemieckiego podczas II wojny światowej.
Rzecznik dodał, że oświęcimska placówka, stara się monitorować tego typu sytuacje.
Muzeum we wpisie, który w niedzielę po południu opublikowało na portalu X, przypomniało, że Miejsce Pamięci Auschwitz "to nie tylko rozległy teren i autentyczne poobozowe budynki czy ruiny". "To także przedmioty i dokumenty związane z historią niemieckiego nazistowskiego obozu i jego ofiarami, obiekty o szczególnym charakterze, wymowie i symbolice. Pamięć nie jest dana raz na zawsze. W chwili, gdy odchodzą ostatni Ocalali, musimy wspólnie starać się budować ją na tym, co pozostało" - wskazała placówka.
Dom Aukcyjny Felzmann w Neuss miał w poniedziałek rozpocząć sprzedaż prywatnej kolekcji, obejmującej dokumenty i przedmioty związane z ofiarami niemieckich zbrodni. Zaprotestował przeciwko temu między innymi Międzynarodowy Komitet Oświęcimski, a także polskie władze. Rzecznik prezydenta RP Karola Nawrockiego Rafał Leśkiewicz oświadczył, iż prezydent apeluje do polskiego rządu, by ten zażądał zwrotu pamiątek, a w ostateczności je wykupił.
Szef MSZ, wicepremier Radosław Sikorski poinformował w niedzielę na X, że wszystkie artefakty, które miały zostać sprzedane w Niemczech na aukcji przedmiotów z okresu terroru niemieckiego, zniknęły z jej strony internetowej. Sikorski zaznaczył, że od kilku dni interweniował w tej sprawie kierujący ambasadą RP w Niemczech Jan Tombiński. Szef polskiego MSZ przekazał też, że rozmawiał o tej sprawie ze swoim niemieckim odpowiednikiem Johannem Wadephulem. Dodał, że obaj zgodzili się, iż należy zapobiec "takiemu zgorszeniu".
O kolejnych krokach w sprawie poinformowała następnie - również na X - szefowa resortu kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska. Ministra zapowiedziała działania w celu pełnego wyjaśnienia, skąd pochodzą pamiątki po ofiarach niemieckich zbrodni z czasów II wojny światowej. Dodała, że polskie władze będą dążyć do zwrotu tych obiektów, jeżeli będzie to uzasadnione.
Na liście obiektów przeznaczonych do sprzedaży w Domu Aukcyjnym Felzmann - jak podała gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" - wyszczególniono 623 pozycje. Wśród dokumentów jest list więźnia z Auschwitz "o bardzo niskim numerze" do adresata w Krakowie. Cena wywoławcza miała wynieść 500 euro. Diagnozę lekarską z obozu koncentracyjnego Dachau, dotyczącą przymusowej sterylizacji więźnia, wyceniono na 400 euro. Karta z kartoteki Gestapo z informacją o egzekucji żydowskiego więźnia w getcie Mackheim w lipcu 1942 roku miała mieć cenę wywoławczą 350 euro. W katalogu znajduje się też antyżydowski plakat propagandowy oraz gwiazda żydowska z obozu Buchenwald. (PAP)
szf/ agzi/
200 osób bez Internetu w Kruszwicy.
Dla mnie to kolejny przykład na dyskryminację mieszkańców wsi. Tak jak wyżej napisano dostarczane był internet Tam gdzie inne firmy nie miały zasięgu. Ale kto by się tam przejmował wioskami... Ważne, że miasto internet ma. Przykre bardzo... A tyle się mówi o przeciwdziałaniu wykluczeniom cyfrowym. XXI wiek. Masakra
Mieszkaniec
22:07, 2025-11-16
200 osób bez Internetu w Kruszwicy.
Ten internet przez ostatni rok to jakieś kpiny. Pan właściciel jak by chciał to by działkę wykupił od gminy. A czy nie jest tak ,że o sprzedaży działki decydują radni gminy ,a nie Burmistrz.
Internet
21:38, 2025-11-16
Będą kolejne opłaty za opady na terenach wiejskich w Kr
A tak gremialnie PeGeRusy* głosowały na Mikołaja a ten im taki numer wycina, mam wrażenie że to kolejna gałąź, którą ten podcina. * przepraszam za kolokwializm
Mikołaj shaw
20:27, 2025-11-16
„Live chat” z burmistrzem: Pytania także w trakcie tran
A o Agnieszkę można pytać?
20:20, 2025-11-16
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz