Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu został wprowadzony na terenie Jednostki Samorządowej nr 2 w Kruszwicy. Była to jedna z propozycji jaką przedstawiono na sesji Rady Miejskiej.
- Uchwała spełnia przesłankę o naruszeniu interesu prawnego, co daje możliwość zaskarżenia uchwały. Rada Miejska ograniczyła sprzedaż tylko wybranym przedsiębiorcom. Wprowadzenie zakazu wprost wskazuje uprzywilejowane podmioty, których ograniczenie nie dotyczy. Jakie to ograniczenie dostępu do alkoholu jeśli nie całe 1000 metrów od naszego punktu dalej można będzie nabyć alkohol całą dobę - pisze w piśmie Tomasz Wodziak, właściciel firmy ELES Sp. z o.o.
Firma w piśmie do Rady Miejskiej zwraca również uwagę na 4 osoby zatrudnione w punkcie handlowym. Wszystkie są mieszkankami gminy.
- Uzasadnienie nowych przepisów oparte jest na ogólnikach krążących wśród kilku osób. Taka właśnie była frekwencja konsultacji społecznych. Przedsiębiorcy żywo zainteresowani zarówno tematem jak też poprawą bezpieczeństwa nie byli zaproszenia na jakiekolwiek konsultacje z władzami. Praktyka taka jest stosowana w miastach, które planują wprowadzenie takich przebojów - przekonuje przedsiębiorca.
Zdaniem firmy zarzuty dotyczące parkowania pojazdów w miejscu niedozwolonym oraz zakup przez dorosłą osobę alkoholu osobom są nieuzasadnione. Co więcej zarzuty takie można postawić każdemu.
- Uzyskując koncesję na sprzedaż alkoholu w 2017 roku nie było żadnych sygnałów o jakichkolwiek zarzutach. Dlatego też ponieśliśmy koszty inwestycyjne, podjęliśmy zobowiązanie fiskalne na okres trzech lat (Urząd Skarbowy, terminie płatnicze), podpisaliśmy umowy długoterminowe z kontrahentami - dodaje Wodziak.
Przedsiębiorca zaznacza także, że wprowadzona uchwała ma na celu wyeliminowanie innych podmiotów z rynku. Konieczne jego zdaniem ma być jej uchylenie.
Do tematu będziemy powracać.
0
0
0
0
0
0
A PiS to j..ał18:14, 11.07.2018
Na przykładzie małego PiSiego "grajdołka" mamy obraz tego co czeka każdy skrawek gminy gdy tylko członkom tej przestępczej organizacji pozwolimy dojść do głosu.
Prezes chce, tzn. że to rozkaz i bezdyskusyjnie ma być spełniony. 18:14, 11.07.2018
co dalej20:04, 11.07.2018
Kiedyś to już było - jak władza mówiła co jest dobre a co złe.... Teraz my ze starego miasta to ci którzy nie mogą sami decydować czy kupuje w nocnym czy orlenie... za chwile pan radny stwierdzi że np diesel jest zły i każe wszystkie wyrejestrować... w niedziele w pierwszej ławce dumny nasz "radny" podpisze że wygonił przedsiębiorce z alkoholem... historia prohibicji pokazała jak legalne zakażą to zaraz melin będzie 10 razy tyle... i co wtedy nasz radny powie... pracy nie ma kasy z podatku nie ma ... a ludzie pijani nie wiadomo czym i jak to nadzorowac... powodzenia w dalszej dobrej zmianie 20:04, 11.07.2018
Krystek09:09, 12.07.2018
Zbierają jakieś podpisy aby unieważnić to rozporządzenie?? 09:09, 12.07.2018
Mieszkaniec14:20, 12.07.2018
Popieram gościa w tej kwestii.
Nigdy nic tam nie kupiłem, ale uważam, że to jest nieuczciwe traktowanie przedsiębiorcy.
Pan, który napędził całą machinę zakazu handlu alkoholem w Kruszwicy zapewne nie wie jak to jest ponieść koszty i chwilę później dostać przysłowiowego kopa... 14:20, 12.07.2018
4 0
Jak przyjdą wybory to nie siedźta w chałupach tylko ruszyć te 4 litery iść zagłosować, takich ludzi jak on nie wybierają ci co na niego głosują- tych jest garstka(zdobył zaledwie 167 głosów a poszło do urny zaledwie 431 z 885 uprawnionych),tak- takich wybierają ci drudzy co du*y nie ruszą i pozwalają tej garstce decydować co jest dobre dla wszystkich a co nie. 23:55, 11.07.2018