Ranking marketów w Kruszwicy. Gdzie najczęściej kupujesz i dlaczego?

Jestem wielkim fanem Lidla na ulicy Niepodległości w Kruszwicy! Co tu dużo mówić, zawsze znajduję tam wszystko, czego potrzebuję. Co więcej, zawsze jestem mile zaskoczony jakością produktów, zwłaszcza tych z działu piekarniczego - chleb zawsze jest świeży i chrupiący, a ciastka są po prostu nie do opisania. Jednym z moich ulubionych tych zakupów w Lidlu są ich tygodniowe oferty tematyczne. Dzięki nim mogę spróbować produktów z różnych krajów, które normalnie nie są dostępne w innych sklepach w mojej okolicy. Na koniec chciałbym wspomnieć o personelu. Zawsze są pomocni i uprzejmi, co sprawia, że zakupy są przyjemnością. Dzięki temu czuję się tam jak w domu.

A ja głosuje na Dino. Kiedyś robiłem zakupy w Biedrze z uwagi na duży parking (mieszkam trochę za Kruszwicą) po drodze dobrze jest się zatrzymać i zrobić duże zakupy. A Dino ma w zasadzie wszystko i cenowo nie jest źle.

Dlaczego wybieram Lidl zamiast Delikatesów na Zamkowej? W dobie trudnych czasów, w których jesteśmy zmuszeni oszczędzać na każdym kroku, wybór odpowiedniego sklepu spożywczego stał się dla mnie kwestią priorytetową. Delikatesy na Zamkowej, mimo swojej zasłużonej reputacji, niestety nie są w stanie sprostać moim oczekiwaniom pod kątem cen. Porównując ceny z najbliższym Lidle, zauważyłem, że Delikatesy na Zamkowej wyraźnie przekraczają granice przystępności cenowej. Przykładowo, świeże warzywa i owoce, które są podstawą mojej diety, są tam znacznie droższe. Różnica ta jest na tyle znacząca, że w skali miesiąca pozwala mi zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Wiem, że niektórym z Was może przeszkadzać fakt, że Delikatesy na Zamkowej oferują niektóre specjalistyczne produkty, których nie ma w Lidlu, ale moim zdaniem różnorodność produktów nie może być usprawiedliwieniem dla wygórowanych cen. Chciałbym zauważyć, że nie jestem przeciwnikiem Delikatesów na Zamkowej. Doceniam ich wysoki standard obsługi i jakość produktów. Ale jako konsument, który musi mądrze gospodarować swoim budżetem, wybieram Lidl. Może kiedy Delikatesy na Zamkowej zdecydują się na bardziej konkurencyjne ceny, wrócę do nich z przyjemnością.

Chodzę do Lidla, bo tam na kasie pracuje pani Marysia!

Ceny w delikatesy centrum to absurd, za czasow Mili i PoloMarketu to byl najtańszy market

W Lewiatanie mały wybór produktów ale obsługa miła i się wyrabia.

Ja chodze do Biedronki ew. do delikatesów na Zagoplu. Teraz czekam aż zrobią rzeźnika w Biedronce to nie będę musiała latać do Janocina

Robię zakupy w markecie Dino. Za jakość i świeżość wędlin oraz mięsa. Stoisko z warzywami też jest ok bo są świeże. Mogłabym się tylko przyczepić do obsługi marketu i za to nie mówienie "dzień Dobry".
Pozdrawiam stała klientka.

Na Nowy Spotted Kruszwica napisali, że w jednym z marketów rzekomo jest mobbing stosowany. Dziwi mnie to, że w Internecie piszą a pracownicy nic z tym nie robią...przecież to trzeba zgłaszać.

Ja też zagłosowałam na Lidl.
Dobre ceny, świeża jakość oraz również chce napisać tak samo jak mój poprzednik bardzo Lubię panią Marysię i Pana Bogusia i Panią Renatę i Panią Żanetkę i można by tu wymienić wszystkich pracowników tego sklepu. Zawsze mili, usmiechnieci, pomocni i co najbardziej cieszy oko to sklep jest zawsze czyściutki, wszystko poukładane jak od linijki, aż miło się tam robi zakupy w przeciwieństwie do Delikatesów Centrum na Zamkowej (nie krytykuję po prostu tam nie przepadam)

Jakiś czas temu wybrałbym jeszcze LIDL, lecz teraz kiedy pojawiły się w nim kasy samo-obsługowe, a obsługa lidla zmusza do skorzystania z nich LIDL ląduje u mnie na przed-ostatnim miejscu. Przez kasy samo-obsługowe czas zakupów o wiele bardziej się wydłuża, a chcąc kupić tytoń, papierosy, itp. bądź zapłacić gotówką i tak musisz podejść do drugiej kasy, by kasjerka Ci to sprzedała lub przyjęła gotówkę i wydała resztę.
Może produkty w LIDLU są okej, ale to co się teraz dzieje, to masakra. Póki co nie polecam.

Ja nie chodzę ani do lidla ani do biedry nigdzie nie chodze tylko no monopolu