Według danych z GUS stan bezrobotnych w końcu czerwca 2011 roku wynosił aż 1748 osób przy ogólnej liczby ludności 20 018 osób. Odsetek osób bezrobotnych wynosił zatem 8,73%. W 2014 roku stan bezrobotnych do 25 roku życia wynosił w Kruszwicy 412 osób (2,06% ogólnej liczby mieszkańców).
Warto dodać, że był to ostatni rok kiedy w Kruszwicy głosowaliśmy w okręgach wielomandatowych. Od wyborów 2014 zmienił się sposób wybierania radnych rady miejskiej.
W 2011 roku stopa bezrobocia w Polsce kształtowała się na poziomie ok. 12,5% na początku roku i stopniowo malała w kolejnych miesiącach, osiągając najniższy poziom w październiku (ok. 11,8%), po czym ponownie zaczęła rosnąć pod koniec roku. Był to okres względnej stabilizacji rynku pracy po kryzysie gospodarczym lat 2008–2009, jednak bezrobocie nadal utrzymywało się na wysokim poziomie. Nie był to wcale rok najtrudniejszy. Wzrost bezrobocia pojawił się ponownie w okolicy roku 2014.
W 2024 roku liczba zameldowanych wynosiła 17 400 osób, zamieszkałych natomiast 14 817. W 2024 roku bezrobotnych w Gminie Kruszwica było 688 osób, a w przypadku osób do 25 roku życia zaledwie 109 mieszkańców. Odsetek ogólnej liczby bezrobotnych względem zameldowanych mieszkańców wynosił na koniec roku 3,95%. Odsetek ogólnej liczby bezrobotnych względem zamieszkałych mieszkańców natomiast 4,64%. Odsetek bezrobotnych do 25. roku życia względem zameldowanych mieszkańców 0,63%, a odsetek bezrobotnych do 25. roku życia względem zamieszkałych mieszkańców 0,74%.
W 2011 roku Kruszwica liczyła 20 018 mieszkańców, a liczba bezrobotnych wynosiła 1 748 osób, co stanowiło 8,73% populacji. W 2024 roku liczba mieszkańców spadła do 17 400, a liczba bezrobotnych zmniejszyła się do 688 osób, co stanowi 3,95% populacji. Spadek odsetka bezrobotnych o 4,78 punktu procentowego (z 8,73% w 2011 do 3,95% w 2024).
Liczba bezrobotnych spadła o 60,6%, ale liczba mieszkańców również znacząco się zmniejszyła (o 13%). Spadek bezrobocia nie jest jedynie efektem poprawy rynku pracy – duży wpływ miała emigracja zarobkowa i ogólny odpływ ludności. Wskaźnik bezrobocia w stosunku do liczby mieszkańców poprawił się znacząco – z 8,73% do 3,95%, co oznacza bardziej stabilny rynek pracy niż w 2011 roku. Od 2015 roku według ekspertów istnieje tzw. rynek pracownika.
Rok 2011 charakteryzował się znacznie wyższym bezrobociem (8,73%) niż 2024 (3,95%), mimo większej populacji. Zmniejszenie liczby bezrobotnych o ponad 1 000 osób jest pozytywną zmianą, ale nie sposób nie brać pod uwagę odpływu ludności jako kluczowego czynnika wpływającego na statystyki.
Po dogłębnej analizie danych dotyczących bezrobocia i demografii Kruszwicy na przestrzeni lat 2011–2024, warto zwrócić uwagę na kilka dodatkowych aspektów, które mogą mieć istotne znaczenie dla przyszłości rynku pracy w regionie.
Kto pozostaje bez pracy?
Mimo ogólnego spadku liczby bezrobotnych, warto zwrócić uwagę na grupy, które nadal mają największe trudności ze znalezieniem pracy. Analiza poszczególnych kategorii bezrobotnych wskazuje na kilka istotnych tendencji.
Młodzi bezrobotni (do 25 roku życia) – odwracający się trend?
W 2011 roku młodzi stanowili 23,6% wszystkich bezrobotnych (412 na 1 748 osób). W 2024 roku ich udział spadł do 15,8% (109 na 688 osób).
Największy spadek liczby młodych bezrobotnych nastąpił między 2015 a 2019 rokiem, co może sugerować skuteczność programów aktywizacyjnych oraz większą skłonność do migracji za pracą czy też elastyczność na zmieniające się warunki pracy i wyzwania na rynku zawodowym.
Od 2022 roku liczba bezrobotnych do 25. roku życia zaczęła ponownie nieznacznie rosnąć (z 103 do 109 w 2024 roku). Dla niektórych młodych osób lokalny rynek pracy przestaje być atrakcyjny, a ci, którzy w Kruszwicy zostają, mają trudności w znalezieniu stabilnego zatrudnienia.
Bezrobocie wśród osób powyżej 50 roku życia to systemowy problem
W 2011 roku osoby powyżej 50 roku życia stanowiły 17,5% wszystkich bezrobotnych (306 na 1 748 osób). W 2024 roku ich udział wzrósł do 20,1% (138 na 688 osób).
Osoby starsze są coraz większą grupą wśród bezrobotnych, co wynika m.in. z trudności w przekwalifikowaniu się oraz z ograniczonej liczby ofert pracy dostosowanych do ich umiejętności. Możliwe jest również zjawisko tzw. "ukrytego bezrobocia" – część osób starszych, które straciły pracę, nie rejestruje się jako bezrobotne i przechodzi na wcześniejszą emeryturę lub korzysta z innych form świadczeń społecznych. W przyszłości bezrobocie w tej grupie może być poważniejszym problemem ze względu na postępujący proces starzenia się populacji Kruszwicy.
W 2011 roku osoby długotrwale bezrobotne stanowiły 57,1% wszystkich bezrobotnych (998 na 1 748 osób). W 2024 roku ich udział wynosi 53,8% (370 na 688 osób).
Mimo ogólnego spadku bezrobocia, odsetek osób, które przez długi czas nie znajdują pracy, pozostaje wysoki. To sugeruje, że w Kruszwicy występuje zjawisko bezrobocia strukturalnego – osoby te mogą mieć zbyt niskie kwalifikacje, brak doświadczenia zawodowego lub problemy społeczne (np. wykluczenie cyfrowe, trudności zdrowotne). Jest to także grupa najbardziej narażona na zjawisko dezaktywizacji zawodowej – im dłużej ktoś pozostaje bez pracy, tym trudniej mu do niej wrócić.
Czy Kruszwica potrzebuje nowych inwestycji przemysłowych?
Lokalna gospodarka Kruszwicy w dużym stopniu opiera się na przemyśle rolno-spożywczym oraz usługach. W związku z tym pytanie o nowe inwestycje przemysłowe staje się dziś obowiązkowe. W Gminie Kruszwica nie widać aktualnie nowych inwestycji w przemysł, które mogłyby zwiększyć liczbę miejsc pracy. W porównaniu do innych regionów, Kruszwica nie przyciąga zakładów produkcyjnych, a większość osób pracuje w mikro- i małych przedsiębiorstwach, co oznacza ograniczoną liczbę nowych ofert pracy. Niewielkie możliwości Kruszwicy powodują, że jednym z najskuteczniejszych rozwiązań może być współpraca z okolicznymi innymi miastami na terenie Kujaw.
Depopulacja miała ogromny wpływ na statystyki – wiele osób znalazło pracę, ale część po prostu wyjechała. Problemy strukturalne (długotrwale bezrobotni, osoby 50+) nadal wymagają uwagi, widać, że ten problem pozostaje. Młodzi ludzie mają większe szanse na znalezienie pracy, ale ich odpływ do większych miast może w przyszłości spowodować dalsze starzenie się społeczeństwa.
Przyjmując aktualne uśrednione liczby zgonów i urodzeń, jeśli nic się w tej sprawie nie zmieni to szacunkowo liczba mieszkańców w całej gminie wyniesie w 2049 roku od 9 817 osób do 11 067 mieszkańców. Spadek ten może być jeszcze szybszy jeśli wystąpią niekorzystne warunki gospodarcze, a część osób postanowi wyjechać.
[ZT]39568[/ZT]
[ZT]39567[/ZT]
[ZT]39565[/ZT]
[ZT]39563[/ZT]
[ZT]39561[/ZT]
[ZT]39560[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Lk12:25, 16.02.2025
Liczba bezrobotnych spadła bo dużo ludzi wyjechało dostać pracę dobrze płatną graniczy z cudem w naszej gminie
Tadeusz Gawrysiak18:29, 16.02.2025
Moja Kruszwica porusza dwa bardzo ważne problemy tj. począwszy od 2011r. szybko spadającą liczbę mieszkańców gminy oraz istotnie zmniejszającą się stopę bezrobocia obecnie. Na tej podstawie kreśli perspektywy rozwoju gminy w przyszłości oraz wyciąga wnioski. Oczywiście nie kwestionuję rzetelności podanych tam danych, ale uważam, że je trzeba uzupełnić jeszcze o dodatkowe dane z Urzędu Pracy w Inowrocławiu i zweryfikować niektóre dane GUS, aby aby można było wyciągnąć poprawne wnioski.
Moim zdaniem sytuacja była i jest dużo bardziej dramatyczna, żeby nie być gołosłownym to wstępnie podam, iż nie można podawać stopy bezrobocia na podstawie stosunku liczby ludzi bez pracy do ogólnej liczby mieszkańców. Przecież w ogólnej liczbie mieszkańców mieszczą się dzieci, młodzież szkolna, osoby uczące się i studiujące po 18 roku życia, bo oni nie zaliczają się do bezrobotnych. Poza tym w ogólnej liczbie mieszkańców dużą grupę stanowią emeryci, a oni jako żywo nie zaliczają się do bezrobotnych. Autor powyższego artykułu słusznie zauważa, że liczba zameldowanych nie pokrywa się z liczbą faktycznie mieszkających w gminie, ale aż nie chce się wierzyć iż nas jest tylko 14,817 osób te dane należy zweryfikować, aby móc ostatecznie ustalić ile nas jednak jest. Gdyby jednak to było prawdą to sytuacja jest dramatyczna i będzie rzutować na przyszłość Kruszwicy.
Dlatego zwracam się z apelem do władz gminy aby publicznie jak najszybciej przedstawili swój punkt widzenia na te sprawy oraz zorganizowali nieformalny panel poświęcony tym sprawom i zaprosili na niego odpowiednich ludzi z gminy a zapewniam, że tacy są. Sam też chętnie wezmę w nim udział o ile dostanę zaproszenie. Przygotuję szerszy artykuł na te sprawy i podam wstępne warunki jak najpierw zatrzymać te niekorzystne trendy, a potem stopniowo je zmniejszać. Ale pod warunkiem, że władze najpierw opublikują swoje stanowisko w tych sprawach. W przeciwnym wypadku gmina zostanie tylko miejscem gdzie najlepiej zarabiającą grupą zawodową zostaną politycy, którzy się na wszystkim znają i na niczym oraz przechowalnią dla partyjnych spadochroniarzy z innych miejscowości.
Pan Poligon06:46, 17.02.2025
Podobne problemy demograficzne i ekonomiczne dotykają wielu mniejszych miejscowości, nie tylko w Polsce. Spójrzmy choćby na Włochy – tam niektóre gminy, takie jak Candela, oferowały nawet pieniądze nowym mieszkańcom, by zahamować wyludnianie. W Japonii z kolei miasta dotknięte depopulacją stosują ulgi podatkowe i programy wsparcia dla rodzin, by zatrzymać mieszkańców. Przynajmniej coś robiono. Czy nasze władze mają jakikolwiek plan? Czy analizują, dlaczego ludzie stąd wyjeżdżają i co mogłoby ich zatrzymać? Bo jeśli nie zaczniemy działać teraz, to za 20-30 lat Kruszwica może wyglądać jak wiele miasteczek w Europie, gdzie zostały tylko urzędy, apteki i seniorzy.
2 0
Tak dokładnie