Mimo wprowadzenia wyższej akcyzy na wyroby tytoniowe, w polskich sklepach nadal sprzedawane są produkty z akcyzą obowiązującą w 2018 roku. Z reguły oznacza to mniejszy wydatek.
Nowe ceny są średnio wyższe o około złotówkę. Taki skok oznacza jeszcze większy wydatek. "Ratunkiem" dla palaczy są jeszcze paczki, które mają naklejoną starą cenę i po takiej sprzedają ją w sklepach.
[POGODA]1549791950551[/POGODA]
- Mamy jeszcze sporo paczek z akcyzą z 2018 roku i cały czas je sprzedajemy. Musimy jednak pamiętać, że z każdym rokiem wszystko drożeje coraz bardziej, a papierosy są jednym z produktów, których dotyka to najczęściej. Lepiej pospieszyć się z zakupem - powiedziała nam sprzedawczyni z jednego ze sklepów.
Problemem dla palaczy może być też brak porozumienia w sprawie nowych regulacji dotyczących sprzedaży tytoniu. Przez opóźnione wprowadzenie specjalnego systemu narzuconego przez Unię Europejską, od maja w Polsce sprzedaż tytoniu może być zabroniona.
Polska Izba Handlu wysłała nawet do premiera pismo z prośbą o przyspieszenie prac nad projektem ustawy, która ma wdrożyć system śledzenia ruchu i pochodzenia wyrobów tytoniowych. Jak tłumaczą, bez nowych przepisów "istnieje realne ryzyko, że po 20 maja 2019 r. sprzedaż wyrobów tytoniowych w punktach detalicznych będzie niemożliwa.
(A.P)
Racjonalista13:03, 10.02.2019
5 1
I bardzo dobrze. Powinni także zwiększyć akcyzę na pozostałe produkty dla ludzi o słabych umysłach i niskiej inteligencji. Piwo powinno kosztować co najmniej 20zł a wódka 100zł za 0,5 litra. 13:03, 10.02.2019
Amen(t)14:00, 10.02.2019
0 0
Mam nadzieję że ciemny lud podziękuje za to dobro przy jesiennych wyborach i pomoże to odesłać w PiS-du.
@Racjonalista-
A ty przypadkiem jakiego przemytu nie żyjesz?
bo coś jakby ci się większe zyski marzyły. 14:00, 10.02.2019