Pochodząca z Kruszwicy Laura aktualnie mieszka w Paryżu. Tam też uczy się francuskiego i studiuje zaocznie germanistykę. Wcześniej miała okazję zobaczyć jak żyje się w USA gdzie skończyła liceum.
– Chciałabym wrócić do Polski i stworzyć moją własną szkołę językową. Uważam, że języki są bardzo ważne i że właśnie takie międzykulturowe, międzynarodowe doświadczenie bardzo temu będzie mogło sprzyjać, dlatego że język nie tyczy się tylko i wyłącznie języka, ale też kultury – wyjaśnia i dodaje, że według niej mało jest w Polsce nauczycieli, "którzy naprawdę kiedyś zanurzyli się w kulturze danego języka", albo nawet odwiedzili kraj, którego języka nauczają. Laura chce, aby jej szkoła językowa była prowadzona online z bazą w Kruszwicy, bo łatwiej jest się tam utrzymać. – Obecna sytuacja gospodarcza również nie zachęca do tego, żeby przeprowadzić się np. do Warszawy. Jest to jeszcze bardzo ryzykowne – podkreśla w rozmowie dla Onet.pl Laura.
Więcej na ten temat tutaj.
[ZT]24036[/ZT]
[ZT]24034[/ZT]