Rolnika szuka żony: Adam pocałował Wiktorię. Gdzie teraz jest ich relacja?

Za nami kolejny odcinek popularnego programu "Rolnik szuka żony" z udziałem kruszwiczanina, 23-letniego Adama. Tym razem rozpoczął się on od pożegnania Szymona.

Adam i Wiktoria wrócili z randki

Para już wcześniej zdecydowała, że pożegna się z Szymonem. Wiktoria uznała, że nie jest dobrym pomysłem, aby konkurent Adama pozostawał dłużej na gospodarstwie. Rolniczka szybko określiła się co do swojego wyboru. Podczas ostatniego odcinka miała również okazję skonfrontować swoje decyzje z rodziną. Najpierw jednak pożegnała Szymona.

– Każdy ma swoją szansę. Czemu wróciliście w takim kiepskim humorze? – zapytał Wiktorię i Adama, Szymon.

Rolniczka poprosiła Adama, aby zostawił ich na chwilę samych. Chciała bowiem wyznać 26-latkowi, że nie spróbuje z nim stworzyć relacji.

– Chciałabym, żebyś wiedział, że to wszystko wydarzyło się naturalnie. Bliżej mi do Adama i nie miałabym serca ciągnąć tego dłużej. Obiecywaliśmy sobie szczerość i mam wyrzuty sumienia, bo jesteś bardzo wartościową osobą. Przepraszam, że nie dałam ci szansy na osobne spotkania. Życzę ci jak najlepiej – powiedziała przejęta Wiktoria.

Szymon wyciszył się i nie chciał kontynuować tej rozmowy.

– Tak myślałem... luz... Ja wam też życzę jak najlepiej – dodał Szymon. Rolniczka przytuliła go na pożegnanie.

Szymon: Nie było mi dane spędzić nawet chwili z Wiktorią

Mieszkaniec gminy Śliwice w rozmowie z produkcją przyznał, że nie było mu dane spędzić nawet chwili z Wiktorią. Rolniczka nie zabrała go na randkę przed podjęciem decyzji. W ostatniej, pożegnalnej scenie Szymon zakłada ciemne okulary, ciężko znosi to, że odpada z programu. Przed domem żegnają go Wiktoria i Adam. Rolniczka chce mu podziękować, ale Szymon kończy rozmowę, wsiada do samochodu i żegna się z gospodarstwem.

Pierwszy pocałunek pary

Wiktoria udaje się na kolejne spotkanie z Adamem. Tym razem jadą traktorem na pobliskie pola, gdzie mają okazję porozmawiać i się pocałować. Zauważają także bociana, na którego zwracają uwagę.

– Wiktoria to osoba, z którą mogę wiązać swoje plany życiowe i z którą wiele mnie łączy – mówi Adam.

Wiktoria przyznaje w rozmowie z kruszwiczaninem, że "fajnie jest patrzeć, jak jej partner pracuje". Sam Adam w rozmowie z produkcją przyznał, że gdyby Wiktoria teraz zniknęła, byłoby mu bardzo ciężko. Według niego sytuacja jest klarowna – znajdują się na etapie między sympatią a miłością.

– Masz piękne oczy. Zawstydzam cię. Gdyby ktoś zapytał, czy my jesteśmy razem... Coś do Ciebie już czuję. Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną? – powiedział do Wiktorii na łące Adam.

– I jakbyś odpowiedział? – zapytała Wiktoria, śmiejąc się.

– Coś do ciebie czuję. Czy ty byś chciała zostać moją dziewczyną? – powtórzył Adam.

– No... chciałabym. Chciała – zgodziła się, lekko zawstydzona, Wiktoria.

– Daj buziaka. Cieszę się – odpowiedział krótko Adam i pocałował Wiktorię.

– Ja też – odparła rolniczka.

Spotkanie z rodziną i przyjaciółmi

Tradycją programu są spotkania przy grillu z rodziną i przyjaciółmi. Zaproszeni znajomi mają szansę pomóc rolnikowi w wyborze partnera. Zadają pytania i obserwują, jak zachowują się uczestnicy.

Rodzina podkreśliła, że para czuje się ze sobą swobodnie i na ten moment wygląda na szczęśliwych. Adam w rozmowie z produkcją entuzjastycznie powiedział: "Mam dziewczynę, o której marzyłem."

Podczas spotkania z rodziną Adam odczytuje swój list do Wiktorii. Przyznaje w nim, że w dzieciństwie musiał szybko dorosnąć – rodziców zastąpili mu dziadkowie, dzięki czemu nauczył się twardo stąpać po ziemi.

– Chciałbym budować związek, w którym jedno dla drugiego będzie wsparciem – odczytał Adam podczas grilla, co rodzina i znajomi nagrodzili brawami.

Znajomi zgodnie przyznali, że Adam pasuje do gospodarstwa oraz do Wiktorii, i uznali, że dokonała dobrego wyboru. Sama Wiktoria przyznała, że czuje się przy nim pewnie.

[ZT]37017[/ZT]

[ZT]37012[/ZT]

[ZT]37011[/ZT]

[ZT]37010[/ZT]