"Henry No Hurry" to jednoosobowy projekt Wawrzyńska Dąbrowskiego. Wydarzenie ma nietypowy, bo kameralny charakter. Na koncert może przyjść maksymalnie 30 osób.
Akcja House Gig polega głównie na jej kameralnym charakterze. Właściciele mieszkania zapraszają wykonawcę. Podczas wejściówki "puszczony" zostaje kapelusz. Każdy kto zdecyduje się przyjść na wydarzenie, wrzuca do niego "co łaska".
- Koncert będzie absolutnie akustyczny, dlatego prosimy o wyciszenie wszystkich telefonów i urządzeń elektrycznych. Na koncert można przynieść swój alkohol, jedzenie (tak, mamy lodówkę). Do mieszkania zapraszamy na godzinę 20:00. Koncert rozpocznie się o 20:30 i wtedy nie będziemy już wpuszczać publiczności. Sugerujemy zabrać ze sobą kapcie/łapcie/laćki/sandały/klapki – będzie Wam cieplej w stopy. Warto mieć też jakąś poduszkę lub koc – przyjemniej jest siedzieć na kocu niż na podłodze - informuje Borówka Music, impresario wydarzenia.
Zainteresowani koncertem mogą zgłaszać się poprzez adres [email protected]. W temacie maila wystarczy napisać "Hurry - Kruszwica" a w treści podać swoje imię i nazwisko oraz informację, dla ilu osób oczekuje się rezerwacji.
Podczas koncertu zagrane zostaną melodie z pogranicza gatunków singer-songwriter oraz indie-folk. Zarówno te znane z twórczości Letters From Silence czy Henry David’s GUN, jak również utwory autorskie oraz własne interpretacje kompozycji innych artystów.
- Projekt na poły muzyczny, na poły podróżniczy i po trosze pisarski. Ten obwoźny zakład koncertowy odwiedzający z założenia miejsca małe, kameralne, ruszył w trasę na początku 2017 roku i do dzisiaj odwiedził... ponad 80 miejsc w kilku krajach (Niemcy, Ukraina, Szwajcaria i inne). Henry No Hurry zagrał też trasę po schroniskach górskich, trasę po prywatnych mieszkaniach a nawet wystąpił na kilku festiwalach z OFF Festivalem czy Łódź Songwriters Festiwal na czele. Warto spotkać ich na trasie – zarówno Henry’ego jak i Hurry’ego! - dodają organizatorzy.
Basia11:46, 06.02.2019
Święta Panienko czego to dzisiaj ludzie nie wymyślą. Ja ze starym moim cale życie przy remizie tańcowała i w Witowicach na zabawy się chodziło a teraz co to się dzieje 11:46, 06.02.2019
Użytkownik14:45, 06.02.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Ja21:41, 08.02.2019
2 0
Każdy ma swoje życie kulturalne Szanowna Pani Barnaro. 21:41, 08.02.2019