Powiem krótko.Kaczor miał zlikwidować nepotyzm,kolesiostwo,sitwę,itp.A tu w Kruszwicy jest gorzej niz było.Wcześniej cukrownią zarzadzał Lechu, fachowiec z 40 letnim stażem w cukrownictwie,a teraz jest gość,który skacze z kwiatka na kwiatek. Najpierw został najlepszym znawcą w PiSie od krów w Polanowicach,później został specjalista od cukru.Kiedys był mistrzem kierownicy w nauce jazdy,a ludzie mówią,że wczesniej dystrybuował jakies wczasy pod gruszą , czy coś podobnego. Jeżeli PiS wszędzie obsadza stołki w takim stylu i podobnymi ludźmi, to na pewno wyborów nie wygra.Kaczor obiecywał transparentność w polityce i gospodarce,a wyprodukował kolesiostwo i obsadzanie stołków przez kumpli i znajomków,którzy wielkie g.ówno się na czymś znają,ale partia ich wsadziła na stołek i to jest najważniejsze. Czysta komuna,a nawet jeszcze gorzej,bo za komuny to dyrektorem był fachowiec,który musiał należec do partii,a teraz to dyrektorem może być byle kto,tylko musi być w partii. Kaczor juz może się żegnać z władzą , doły partyjne taką sitwę stworzyły ,że juz nawet zwykłym pisiorom chce się rzygać.

Bzdury piszesz zazdrośniku

Pan Fakturka tydzień na korepetycjach z cukrownictwa spędził przed przyjazdem komisji żeby się nie zblaznic. Serial Dyzmy trwa w najlepsze.

Jak za komuny. Nagradzają się. Mam nadzieję, że dostali tylko i aż cukier.

He ,jo, mota racje,nawet taki film był niedawno jak Pazura(Nikoś) został prezesem banku cukrowego, a awansował z grabarza, czy cóś koło tego. A u nas w Kruszicy to nie fikcja to prawdziwy real. Nasz Nikoś najpierw był w agencji dyrechtorem,później czule hodował krowy i uprawiał traktorem,a później został magnatem cukrowym. A co przed nim? Jasna cholera, teka premiera?

Przybyli, zobaczyli, co uradzili? Cukru w sklepach jak nie było tak nie ma. Może trzeba by lepiej wjechać do magazynu Lidla i sprawdzić ile cukru tam leży?