Do kogo ci Panowie przemawiali bo na zdjęciach oprócz nich nikogo nie ma? Czy to było jakieś tajne spotkanie? Dlaczego nie zaprosili mieszkańców? Wojewoda udaje biskupa (zd. nr 10), a ministrowi Schreiberowi popsuło się żelazko. Dlaczego wszyscy są smutni skoro niby tyle udało się zrobić?
0 0
Do kogo ci Panowie przemawiali bo na zdjęciach oprócz nich nikogo nie ma? Czy to było jakieś tajne spotkanie? Dlaczego nie zaprosili mieszkańców? Wojewoda udaje biskupa (zd. nr 10), a ministrowi Schreiberowi popsuło się żelazko. Dlaczego wszyscy są smutni skoro niby tyle udało się zrobić?