Policjanci z komisariatu w Kruszwicy przez kilka ostatnich dni zajmowali się wyjaśnieniem sprawy polegającej na dewastacji kilkunastu samochodów. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło do policjantów tydzień temu, wynikało z niego, że nocą doszło do uszkodzenia pojazdu marki Renault. Pojazd miał porysowaną powłokę lakierniczą, na całej długości samochodu i wgniecenia karoserii. Na tej samej ulicy policjanci ujawnili wówczas łącznie osiemnaście samochodów, które nosiły ślady uszkodzeń.
W początkowym etapie, praca policjantów polegała na ustaleniu poszkodowanych i przyjęciu od nich zawiadomień o przestępstwie oraz wniosków o ściganie sprawców. Dalej, na podstawie informacji własnych i zapisów monitoringu, policjanci wytypowali osoby, które mogły mieć związek z przestępstwami. Od tamtej pory je poszukiwali.
Zebrany materiał dowodowy wskazywał na to, że sprawców było kilku. Do zatrzymania pierwszego z nich doszło (19.07) kiedy to policjant po służbie zauważył mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi jednego ze sprawców. 20-letni mężczyzna uciekał. Nic mu to nie dało, bo został zatrzymany przez policjantów. Dwa dni temu (22.07) policjanci na terenie Inowrocławia zatrzymali kolejnego 17-letniego mężczyznę, który uczestniczył w procederze. Trzeci 19-letni, zgłosił się do kruszwickiego komisariatu sam.
Jak wynika z policyjnych ustaleń, dwaj mieszkańcy Inowrocławia odwiedzili swojego kolegę w Kruszwicy, a ich nocna zabawa przerodziła się w chuligaństwo uliczne. Zatrzymani, ostrym narzędziem porysowali karoserię kilkunastu samochodów, uszkadzali przy nich lusterka, a nawet skakali po autach. Cała trójka usłyszała już zarzuty zniszczenia 12 pojazdów. Łączne szkody oszacowano na ponad 22 tys. zł.
Na tym sprawa się nie kończy, bo policjanci już teraz wiedzą o innych uszkodzonych tamtej nocy autach. Dlatego może się niebawem okazać, że podejrzani będą mieli uzupełnione zarzuty o kolejne czyny przestępcze. Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat więzienia.
[POGODA]1563955086404[/POGODA]
0
0
0
0
0
0
Twoj samochód 12:40, 24.07.2019
Zamknąć ich i do pracy wysłać jako lakiernicy. Łobuzy 12:40, 24.07.2019
Niebieski13:08, 24.07.2019
Wycenić straty - wystawić rachunek i od razu ściągnąć ( w razie braków środków zalicytować co się da komornikiem - i potem do odpracowania w komunalce) . A po zamknięciu sprawy i udowodnieniu wini opublikować wizerunki - ot i gotowe rozwiązanie. 13:08, 24.07.2019
Ramol13:50, 25.07.2019
No i co ? Zapłacą rodzice, a powinno się gówniarzy do pracy przymusić np. przy oczyszczaniu rowów na tak długo aż odpracują wyrządzone straty, ponadto co by nie zapomnieli co zrobili wymierzyć należałoby po kilka batów na tyłek w publicznym miejscu. Inaczej gówniarze będą się jeszcze szczycić tym co zrobili na internetowych portalach i będą uchodzić za bohaterów wśród głupawych kolegów. 13:50, 25.07.2019
prawnik15:12, 25.07.2019
Nie można człowieka zmusić do pracy. Europejska Konwencja Praw Człowieka tego zabrania. Można udowodnić, skazać i windykować za szkody. Tyle można. 15:12, 25.07.2019
Ramol21:28, 25.07.2019
Nie napisałem co można tylko co należałoby uczynić a że prawo jest często absurdalne to żadna tajemnica. Jak żeś taki prawnik to wytłumacz mi jedno. Mianowicie, prawo ustala lud poprzez swoich przedstawicieli, a potem ten sam lud z tym prawem się nie zgadza, często popadając w skrajności. 21:28, 25.07.2019
Kruszwica 20:54, 27.07.2019
W końcu policja zaczęła działać żeby takie coś z takim małym miasteczku typowa patologia 20:54, 27.07.2019
0 0
ty se komunalką zadu nie wycieraj koleś, a co to niby ? mogą odpracować przecież gdzieś indziej 13:52, 25.07.2019
0 1
Nie można człowieka zmusić do pracy. Europejska Konwencja Praw Człowieka tego zabrania. Można udowodnić, skazać i windykować za szkody. Tyle można. 15:11, 25.07.2019
0 0
A na wiosnę zamiast liści będą wisieć... 07:15, 26.07.2019