Z jednej strony pochodził z rodziny Puchałów, a od strony matki – z rodziny Sobeckich. Przez większość życia związany był z kruszwicką cukrownią, kontynuując pokoleniową tradycję cukrowniczą, podobnie jak wielu jego przodków.
Był także prekursorem ruchów trzeźwościowych, a niezliczona liczba kruszwiczan – zarówno osoby zmagające się z problemem alkoholowym, jak i ich rodziny – będzie zawsze dozgonnie wdzięczna Zbyszkowi za jego otwartość, gotowość do niesienia pomocy o każdej porze, niebywałe poczucie humoru, życzliwość oraz mądrość.
Był też oddanym kibicem Gopła Kruszwica, żywą encyklopedią tego klubu i sportu w ogóle, wieloletnim spikerem na stadionie Gopła. Jego komentarze oraz zabawne wtrącenia przeszły do historii kruszwickiego sportu.
Bez Zbyszka „Biniola” Puchały Kruszwica nigdy już nie będzie taka sama.
[ZT]37218[/ZT]
[ZT]37217[/ZT]
[ZT]37213[/ZT]
[ZT]37211[/ZT]