"Spotkałam po drodze 3 chłopców, którzy znaleźli ranną mewę i nieśli ją do weterynarza. Brawo chłopcy! Spotkałam też takich, którzy piłką celowali w pływające kaczki. Niby odeszli, ale na drugi dzień kaczka leżała martwa a druga podobno pływała z przekrzywioną głową i też padła"
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz