Liceum w Kruszwicy: Nabór czy wygaszenie?

• W miesięczniku samorządowym „Panorama Kruszwicka” ukazała się bezpłatna reklama Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego, zachęcająca do zapisywania się do tej placówki.

  Zaskoczenia naborem nie krył Dariusz Zdziarski, przewodniczący komisji oświaty. Jego zdaniem w planach władz jest wygaszenie szkoły, o czym mówiono podczas spotkań z radnymi.

• Jak przekonuje burmistrz formalnej uchwały w sprawie wygaszenia placówki nie było.

Dariusz Zdziarski odniósł się do reklamy placówki w „Panoramie Kruszwickiej”. Chodzi o nabór do szkoły na przyszły rok szkolny. Zdaniem samorządowca, kłóci się to z tym, o czym mówiono podczas komisji w kontekście planów wygaszenia placówki.

– Ma pan swoją wizję, że niektóre szkoły będziemy zamykać. Mam przed sobą „Panoramę Kruszwicką”. Otwieram pierwszą stronę i czytam, że „Słowak ogłasza nabór” na nowy rok szkolny. Wiemy, że w tym roku pierwszych klas nie ma, a na wszystkich rozmowach, w jakich braliśmy udział, było zgłaszane i omawiane, że szkoła będzie wygaszana. Jaki zatem ma sens nabór do szkoły, którą wygasimy? – pytał burmistrza radny Dariusz Zdziarski.

Zdaniem samorządowca, z jednej strony władze gminy chcą zamykać szkoły podstawowe, a z drugiej strony pozwalają na rzucanie koła ratunkowego liceum w Kruszwicy, co ma się kłócić z poprzednimi nieformalnymi ustaleniami.

– Wygaszamy, a więc nie ogłaszamy naboru. Te dzieciaki, które chodzą, niech sobie dochodzą do samego końca. No, taka deklaracja była. W kontekście oszczędności chcemy zamykać szkoły podstawowe, a tu liceum rzucane jest koło ratunkowe? – mówił radny.

Nie było formalnej decyzji

Zdaniem burmistrza Kruszwicy w sprawie liceum nie zapadły żadne formalne decyzje. Oznacza to, że nie można zabronić placówce naboru na przyszły rok szkolny.

– W sprawie liceum odpowiadał dyrektor oświaty. Burmistrz nie ma prawa dyrektorowi placówki zabronić – bez wywołanej uchwały o wygaszeniu – naboru na nowy rok szkolny – wyjaśniał Mikołaj Bogdanowicz.

Włodarz przypomniał, że nie podjęto w tej sprawie formalnej uchwały.

– Nie podjęliśmy takiej uchwały, aby to liceum formalnie wygasić. Aby to było możliwe, trzeba uwzględnić ten element. Ja mam swój plan na ten obiekt, coś państwu mówiłem o tym, więcej nie powiem, póki nie będziemy bliżej tej sprawy, aby koszty tego obiektu obniżyć – mówił burmistrz.

Decyzja jednoznaczna?

– Na komisjach pojawia się mocne oczekiwanie, aby liceum zamknąć. Czuję to, zdaję sobie sprawę, nie mamy na razie innego liceum ogólnokształcącego w Kruszwicy. Są szkoły branżowe, nabór do liceum w „Kaziku” na rok 2025 i 2026 również nie zakończył się pozytywnie. Jeśli uda się obniżyć koszty funkcjonowania tego obiektu w sposób znaczący, warto przemyśleć ten temat – dodał włodarz.

Według burmistrza, kluczowe było do niedawna, aby decyzja w sprawie liceum była jednoznaczna.

– Jeśli to będzie inaczej wyglądało pod względem kosztowym – a będzie wyglądało, co zamierzam udowodnić – to warto jeszcze o tym pomyśleć. Na ten moment nie ma podstawy prawnej, aby naboru zakazać – dodał.

Rok temu plany również były

W lipcu 2024 pisaliśmy o planach władz dotyczących obiektu przy ulicy Kasprowicza gdzie mieści się liceum. W ubiegłym roku burmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz zasugerował możliwość zmiany przeznaczenia budynku liceum.

W obliczu bardzo słabego naboru, o czym poinformował publicznie na spotkaniach miejskich burmistrz mówił o przyszłości szkoły jako ograniczonej i niepewnej.

Podczas spotkania z mieszkańcami zapowiedział, że w przypadku wygaszenia liceum obiekt mógłby służyć celom społecznym – jako dom dla seniorów lub miejsce wsparcia dla kombatantów. Podkreślił jednak, że są to wstępne propozycje, a nie wiążące decyzje.

[ZT]34056[/ZT]

[ZT]34016[/ZT]