Karty wyborcze z 13 obwodowych komisji, m.in. z Krakowa i Mińska Mazowieckiego, zostaną zweryfikowane - zdecydował SN. Wynika to z faktu, że w protestach wyborczych podnoszone są nieprawidłowości w sporządzeniu protokołów głosowania oraz podczas liczenia głosów w niektórych komisjach wyborczych.
Media od kilku dni informują o nieprawidłowościach związanych z liczeniem głosów w niektórych komisjach podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. Informowano m.in. o przypadkach, gdy sami przedstawiciele obwodowych komisji zgłaszali post factum pomyłki polegające na odwrotnym przypisaniu głosów kandydatom - głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego zostały przypisane Karolowi Nawrockiemu. Tak było w przypadku Obwodowej Komisji Wyborczej nr 95 przy w Krakowie, a także Obwodowej Komisji Wyborczej nr 13 w Mińsku Mazowieckim.
Decyzja SN o dopuszczeniu dowodu z oględzin kart z łącznie 13 obwodowych komisji wyborczych zapadła w środę, o czym SN poinformował w czwartkowym komunikacie. Wśród tych komisji znajdują się m.in. omawiana w mediach obwodowa komisja nr 95 w Krakowie oraz obwodowa komisja nr 13 w Mińsku Mazowieckim.
Decyzja SN dotyczy również: Obwodowej Komisji Wyborczej nr 3 w Oleśnie; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 9 w Strzelcach Opolskich; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 25 w Grudziądzu; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 17 w Gdańsku; dwóch Obwodowych Komisji Wyborczych - nr 30 i 61 - z Bielska-Białej; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 10 w Tarnowie; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 53 w Katowicach; Obwodowej Komisji Wyborczej nr 35 w Tychach, Obwodowej Komisji Wyborczej nr 6 w Kamiennej Górze i Obwodowej Komisji Wyborczej nr 4 w Brześciu Kujawskim.
Głos w sprawie możliwych nieprawidłowości przy liczeniu głosów bądź wypełnianiu protokołów przez obwodowe komisje, Sąd Najwyższy zabrał jeszcze we wtorkowym komunikacie. Mianowicie wskazał w nim, że tego rodzaju sytuacje również mogą stanowić podstawę formułowania zarzutów w protestach wyborczych. Z kolei jak zaznaczono w czwartkowym komunikacie - tego typu nieprawidłowości podnoszone są już w zarzutach w rejestrowanych w SN protestach wyborczych.
SN zaznaczał ponadto, że w trakcie rozpoznawania protestów kwestionujących ustalenia wyników głosowania lub wyniku wyborów, może dopuścić dowód z oględzin kart wyborczych, "w praktyce prowadzący do podobnego efektu, jak ponowne przeliczenie kart". Co do zasady, przeprowadzenie takiego dowodu jest zlecane właściwemu sądowi rejonowemu w ramach odezwy o udzielenie pomocy sądowej.
Dotychczas, a więc do czwartku, godz. 16, do SN wpłynęły 192 protesty przeciw wyborowi Prezydenta RP (tzw. protesty wyborcze). Ponadto wcześniej tego dnia SN rozpatrzył 12 protestów wyborczych i pozostawił je bez dalszego biegu. Taka sama decyzja o pozostawieniu bez dalszego biegu zapadła wobec rozpatrywanych we wtorek sześciu protestów - łącznie więc SN rozpatrzył na razie 18 ze 192 protestów.
Termin na składanie w SN protestów przeciwko wyborowi prezydenta (tzw. protestów wyborczych) upływa w poniedziałek 16 czerwca.
Protest wyborczy można złożyć do SN wyłącznie na piśmie. Pozostałe formy, takie jak faks, e-mail czy ePUAP, są niedopuszczalne. Złożyć go można bezpośrednio w SN lub nadać w polskiej placówce pocztowej.
Protest związany może być zarówno z okolicznością dotyczącą I tury wyborów prezydenckich, która odbyła się 18 maja, jak i II tury z 1 czerwca. Jeśli wyborca przebywa za granicą bądź na polskim statku morskim, to protest może powierzyć właściwemu terytorialnie konsulowi lub kapitanowi statku. Musi jednak dołożyć do tego zawiadomienie o ustanowieniu swojego pełnomocnika zamieszkałego w kraju lub pełnomocnika do doręczeń zamieszkałego w kraju.
Jeśli protest ma zostać rozpoznany merytorycznie przez SN, to nie może zawierać braków formalnych - musi spełniać wymogi określone w Kodeksie wyborczym oraz ogólne warunki pisma procesowego. Szczegółowe wymogi odnoszące się do protestów wyborczych zawarte są na stronie internetowej SN.
Po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW, Sąd Najwyższy rozstrzyga o ważności wyboru prezydenta RP - musi to zrobić w ciągu 30 dni od podania wyników wyborów do publicznej wiadomości. Oznacza to, że ostatnim dniem, do którego musi zapaść to rozstrzygniecie będzie 2 lipca br.
Zgodnie z przepisami wprowadzonymi w 2018 r. za czasów rządów PiS, właściwa do rozpatrywania protestów wyborczych i stwierdzania ważności wyborów jest utworzona wówczas Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy o KRS z 2017 r. Z tego powodu status tej izby jest kwestionowany przez obecny rząd, który przywołuje tu m.in. orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Przed 2018 r. kwestie wyborcze rozpatrywała ówczesna Izba Pracy Ubezpieczeń i Spraw Publicznych.
W ubiegłym tygodniu I prezes SN Małgorzata Manowska oświadczyła, że wszystkie publiczne wypowiedzi, które podważają konstytucyjne kompetencje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego do orzekania o ważności wyboru prezydenta RP wynikają z nieznajomości prawa lub motywowane są zamiarem politycznej destabilizacji. (PAP)
nl/ mja/ mro/
Władze Kruszwicy sięgają po paragrafy. Odpowiadamy fakt
Bogdanowicz chyba nie zauważył, że nie ma PiSu u władzy i konstytucja w Polsce obowiązuje, działają wolne media, pieniądze publiczne są publicznymi a nie prywatnymi urzędników (już widać skąd te pisowskie afery). A w ogóle to wszystkie te informacje powinny być dostępne w budżecie gminy, sprawozdaniach z działalności, a nade wszystko w sprawozdaniach z delegacji. W przejrzystym samorządzie te ostatnie powinny być sporządzane przy okazji wydatkowania każdej złotówki na wyjazdy i zawierać informacje kto z kim, kiedy , czym dokąd, za ile, po co i co załatwił. Patrząc na stanowisko urzędników w tej sprawie można mieć obawy, że znaleziono nowe źródło na wyprowadzanie kasy. Dekada minęła od afery w CiS, a żadna osoba z władz gminy i służb finansowych nie poniosła konsekwencji. Może coś wyjdzie przy okazji rozpoczynającej się wkrótce w sądzie w Bydgoszczy sprawy Agnieszki Ch. Zapewne zechce podzielić się geneza afery? Mija półtora roku od ostatnich wyborów samorządowych i chyba pora pomyśleć o referendum w celu odwołania obecnych wybrańców i ich nominatów. Urząd i gmina stają się przytułkiem dla wszelkiej maści aparatczyków pisowskich, urząd mało przyjazny mieszkańcom, a decyzję rządzących mało zrozumiałe. Można mieć obawy co będzie po upływie tej kadencji? Miki i przyjaciele na swoim, czy wytrenowana kasa i brak perspektyw dla gminy? A promocja na targach? Po co, skoro towarzystwo skupione wokół urzędu chwali się, że Kruszwica to legendarna stolica Polski. Sama legenda już chyba przyciąga turystów? Zamiast płacić za targi, może lepiej polatać dziury w drogach zanim nastanie zima, uporządkować oznakowanie ulic i doświetlić przejścia. Mieszkańcy będą wdzięczni. Bo turyści i tak tu nie zatrzymają się na dłużej niż kilka godzin. Brakuje porządnego hotelu i rozrywek.
20:57, 2025-10-15
Władze Kruszwicy sięgają po paragrafy. Odpowiadamy fakt
Z tym, ze urząd ma sam sobie odpisać i przesłać odpowiedzi burmistrzowi na zadane przez niego pytanie *%#)!& 🤣 chapeu bau
DELONG
20:46, 2025-10-15
Władze Kruszwicy sięgają po paragrafy. Odpowiadamy fakt
To nie Toruń, i nie ten znany ze Starówki, a ten gdzie ry(d)zykownie wszystko można, ale też nie Węgry, gdzie prasa jest gnębiona, gdzie można na chwilę wyjechać i potem nie wrócić. To NASZA Kruszwica! Skromna gmina i wara od wolności słowa i prasy. Władza bez ataków powinna odpowiadać rzetelnie na pytania, bo Gmina to nasze wspólne dobro, a nie prywatny folwark WŁADZY.
No cóż
20:42, 2025-10-15
Władze Kruszwicy sięgają po paragrafy. Odpowiadamy fakt
Obecnego Burmistrza nie można krytykować i redakcja powinna o tym wiedzieć. A tak na serio, jakim małym trzeba być człowiekiem, żeby takie pisma pisać do mediów? Zakichanym obowiązkiem jest odpowiadać na pytania na co idzie każda złotówka
Kamerzysta
20:39, 2025-10-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz