Otwarte czy nie? Internauci komentują temat szlabanów przy parkingu PTTK

Internauci nie kryją swojego zaskoczenia instalacją szlabanów, które zostały zamontowane przy parkingu PTTK Kruszwica. Okazuje się, że mało kto rozumie w jaki sposób mechanizm działa.

1 maja rozpoczął się pobór opłat za parkowanie pod Mysią Wieżą.  W grudniu ubiegłego roku informowaliśmy o wprowadzeniu opłat za  parkowanie pod Mysią Wieżą. Wcześniej informacje pojawiały się  jedynie na komisjach rady miejskiej i nie były ogólnodostępne.

W odpowiedzi na nasze pytania przed Świętami Bożego Narodzenia, władze Kruszwicy w komunikacie prasowym przyznały,  że urządzenia do pobierania opłat zostały zamontowane, a sam system miał działać już w marcu 2022 roku. Kilka miesięcznie  wcześniej płatną stała się także publiczna toaleta. Tu opłata  wynosi 2 złote od osoby.

Jak miało wyglądać parkowanie na parkingu PTTK Kruszwica?  Za każdą rozpoczętą godzinę kierowca miał płacić 3 złote. Jeśli  chodzi o autobusy opłata miała być droższa i wynieść 8 złotych. Bez opłaty miało się obyć w przypadku postoju do 15 minut. 

Jak poinformował wczoraj jeden z internautów szlabany znowu są otwarte do góry całą dobę. Zabawny wpis został stylizowany na "kujawską modłę" i gwarę zamieszczono na Nowy Spotted Kruszwica.

- Jeden kierowca nie wiedzioł co zrobić, czy wjechać, czy co, a jo mu krzyknołem: no wjiżdżej na co czekosz, za dużo mosz pinindzy? - napisano w poście.

Dalej internauta stwierdził, że problemem jednak jest korzystanie z płatnego szaletu. Jak sam stwierdza niby na parkingu można zaoszczędzić ale na toalecie się traci. Sprawę skomentowali mieszkańcy.

- Ja widzę, że w tygodniu są opuszczone, a na weekend podniesione. Fikcyjne awarie żeby nie odstraszyć turystów - napisał pan Artur.

- Jak już założyli, mają się zwrócić i jeszcze coś zarobić to powinny być zamknięte bez wyjątków, a tu ciągle coś. Uszkodzony, szlaban w górze, impreza, szlaban w górze, zawody wioślarskie, szlaban w górze, więc za szybko nie opadnie. Cena 3 zł za osobówkę, 8 zł autobus, to nie majątek, ale niech to działa - stwierdziła jedna z mieszkanek. 

- Od czego zależy funkcjonowanie tych szlabanów? Kto ma rzeczywiście ponosić koszty i dlaczego są one otwarte skoro miały być zamknięte? Mieliśmy zarabiać na turystach i co? Dowiemy się kiedyś? - dopytywał jeden z naszych czytelników.

Dzisiaj (2.07) skierowaliśmy oficjalne pytanie do Urzędu Miejskiego w Kruszwicy o wyjaśnienie zawiłości związanych z funkcjonowaniem szlabanów przy parkingu PTTK w Kruszwicy.

[ZT]20685[/ZT]

[ZT]20680[/ZT]

[ZT]20658[/ZT]