To ma być "największa operacja umacniania wschodniej flanki NATO od 1945 r". Tak mówi o szczegółach programu Tarcza Wschód wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Znamy szczegóły projektu.
Tarcza Wschód ma być szeregiem inwestycji, które zabezpieczą kraj przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Rosji i Białorusi.
Ma to być odpowiedź na narastającą presję militarną ze strony Rosji i Białorusi, jak również na coraz silniejszy napływ migracji z Białorusi na granice polskie. Program ten zakłada szereg działań mających wzmocnić obronność kraju oraz odstraszyć ewentualnych agresorów.
Jednym z głównych punktów Tarczy Wschód jest budowa umocnień i zapór wzdłuż wschodniej granicy Polski. Realizacja programu ma znacząco zwiększyć odporność kraju na zagrożenia militarne, ograniczyć mobilność potencjalnych przeciwników, a jednocześnie zapewnić większą swobodę działania i zdolność przetrwania własnych sił zbrojnych oraz ludności cywilnej.
- To będzie połączenie uwarunkowań terenowych z fortyfikacjami i nowoczesną technologią - wskazuje Kosiniak-Kamysz.
Na tarczę mają składać się również systemy dronowe, antydronowe i najnowocześniejszy sprzęt elektroniczny.
Rząd zadeklarował przeznaczenie na ten cel kwoty 10 mld złotych.
- Mamy do zabezpieczenia około 700 kilometrów granicy, w tym 400 kilometrów z Białorusią (...). Chcemy, żeby ten projekt był realizowany niezwłocznie, zacznie się jeszcze w tym roku (...). Chcemy, żeby ten projekt zakończył się do 2028 r., szacowny koszt to około 10 mld zł - powiedział na konferencji prasowej wiceminister Cezary Tomczyk.
Jak informuje resort obrony "Program "Tarcza Wschód" wpisuje się w utworzenie kompleksowej, regionalnej infrastruktury obronnej budowanej we współpracy z państwami bałtyckimi do przeciwdziałania zagrożeniom na wschodniej flance NATO".
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz