Zamknij

Przestępca podał się za policjanta i oszukał seniorkę

KPP 10:51, 30.07.2020
Skomentuj

Na terenie Inowrocławia oszust skontaktował się z kobietą, której opowiedział wymyśloną historię o rzekomej aferze pieniężnej w banku. By chronić swoje pieniądze poinstruował ją, że musi je natychmiast wypłacić i przekazać kurierowi. Niestety kobieta padła ofiarą oszustów. Policja apeluje do wszystkich, by nie wierzyli w podobne telefony. Policjanci nigdy nie dzwonią i nie informują, że rozpracowują sprawę i żeby przekazać im jakiekolwiek pieniądze.

Kryminalni z inowrocławskiej komendy prowadzą postępowanie dotyczące oszustwa metodą „na policjanta”. Wczoraj (29.07) do inowrocławianki zadzwonił telefon i  rozmówca przedstawił się za policjanta prowadzącego sprawę. Następnie z uwagi na groźbę utraty pieniędzy z konta, tak pokierował kobietą, by ta ściśle według jego instrukcji wypłaciła gotówkę z banku i dała ją pod ochronę wskazanej osobie. Seniorka w to uwierzyła i przekazała nieznanemu mężczyźnie sporą kwotę pieniędzy. Wczoraj również dyżurny komendy w Inowrocławiu został poinformowany o dziesięciu przypadkach telefonów do mieszkańców miasta. Podający się za policjanta mężczyzna wypytywał o to, w jakim banku ktoś posiada konto.

Uważaj na podobne telefony! Policja apeluje! Tym razem oszust podał się za policjanta prowadzącego rzekomą sprawę. Oszuści działają bez żadnych skrupułów. Manipulują rozmową i wyciągają od rozmówcy informacje o finansach. Znane są też przypadki, że chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy, do ofiary dzwoni kolejna, która podaje się funkcjonariusza Policji lub CBŚP. Przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy i że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.  

Przypominamy, że również sposobem najczęściej stosowanym przez oszustów jest metoda „na wnuczka”. Oszuści dzwonią, podając się za członka rodziny, najczęściej wnuczka. Działają też tak, że zmieniają głos, by nie zostać rozpoznani. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają być przeznaczone na szkody wynikające z wypadku drogowego, operację, zakup samochodu czy innych rzeczy.

Uważaj! Jeżeli dzwoni ktoś i prosi o pieniądze, nie należy podejmować żadnych pochopnych działań. Nie informuj nikogo telefonicznie o kwocie pieniędzy, jaką masz w domu lub na koncie. Nie wypłacaj "pod czyjeś dyktando" oszczędności z banku.  Najlepiej zadzwoń do kogoś z rodziny i zapytaj czy osoba, która prosiła o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Wszelkie wątpliwości dotyczące telefonów o podobnej treści, zgłaszaj natychmiast Policji.

(KPP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Apel mieszkanki w sprawie fajerwerków. Głos w obronie z

Nie jestem plebsem i nie usmalam ryja. Tak stać mnie i innych na kupowanie fajerwerków - żal ? Trudno .Kolega szczupex to widać inteligentny i bardzo wrażliwy Pan . *%#)!& durne pały , tylko gratulować. Inteligent za 5 zł.

Ty

22:28, 2025-12-29

Dzietność w Polsce na historycznym minimum. Analiza „Ka

Wywołany pragnę bliżej przedstawić sprawę okoliczności faktycznych i prawnych sprzedaży zasobu ( który był duży ) mieszkań komunalnych w Kruszwicy. Wtedy wszyscy lokatorzy przychodzili do urzędu i domagali się różnych remontów, czy to kapitalnych, czy bieżących, a nawet niektórzy usunięcia drobnych usterek, bo jak mówili to nie jest ich własność, a gminy . Stan techniczny niektórych lokali był opłakany. Czynsze wtedy były symboliczne nie pokrywały nawet bieżących remontów, a gdzie tu myśleć o budowie i przydziale nowych mieszkań. Potrzeby mieszkaniowe były ogromne, była oczywiście zostawiona przez poprzednika długa lista tych którym należy przydzielić mieszkanie komunalne ale praktycznie przez lata nierealizowana. Władze krajowe widziały ten problem i Sejm przyjął ustawę która pozwalała się uwłaszczyć dotychczasowym lokatorom za symboliczną złotówkę. Aby wyjść na przeciw tym problemom przedstawiłem radzie dwie propozycje, wg. pierwszej cały zasób komunalny podzielić na trzy grupy: stan techniczny dobry, stan średni i stan najgorszy. Zaproponowałem stan najgorszy sprzedać za symboliczną złotówkę, stan średni sprzedać za 50% wartości, a stan najlepszy nie sprzedawać. Z pieniędzy drugiego zasobu i czynszów z pierwszego zasobu utworzyć specjalny fundusz na remonty i budowę nowych mieszkań. Drugą propozycja polegała na budowie 4 bloków w tym jeden najlepszy za pieniądze gminy. Druga propozycja przeszła przez radę gładko ale pierwsza wywołała burzę, niektórzy radni wołali, że jest nie demokratyczna, bo jedni mogą się uwłaszczyć, a drudzy nie. Już wtedy u niektórych radnych dała o sobie znać zwykła prywata i kumoterstwo i to był powód dlaczego przyjęto uchwałę uwłaszczających wszystkich za symboliczne pieniądze. Skutek by taki, że ci lokatorzy których stan mieszkań był dobry lub średni wykupili je, a tych których stan był zły przychodzili do urzędu po remonty. Dlatego po wybudowaniu nowego bloku kom. czując czym to wszystko pachnie zdecydowałem przydziału w nim dokonać na posiedzeniu zamkniętym rady. Wszyscy radni głosowali imiennie nad każdym przydziałem i dyskusja nad nim i ostateczne głosowanie kazałem zaprotokołować i podpisać czytelnie przez radnych. Protokół zabrałem i kazałem zamknąć go w sejfie urzędu. Po wszystkim jak oficjalnie ukazała się lista przydziałów wybuchła burza i skończyła się doniesieniem do prokuratora przez osoby niezadowolone z przydziału. Trzeba jeszcze dodać, że ostatnią klatkę z największym metrażem lokali sprzedałem za cenę ich budowy Zakładom Tłuszczowym, którzy przeznaczyli dla swoich pracowników. Takie to były realia sprzedaży zasobu mieszkań komunalnych w Kruszwicy, a 3 bloki wybudowała Spółdzielnia Mieszkaniowa w Inowrocławiu i przydzieliła swoim członkom.

Tadeusz Gawrysiak

18:36, 2025-12-29

Radny Frejliszek oczekuje wyjaśnień dotyczących zwolnie

Sokoro niewinna, to teraz pani GK ma otwartą drogę do powództwa cywilnego przeciw burmistrzowi i jego doradcom. Kilkadziesiąt tysięcy może z tego zgarnąć.

15:16, 2025-12-29

Apel mieszkanki w sprawie fajerwerków. Głos w obronie z

Co te tępe pały widzą w tym strzelaniu. Nie dość że się nachla jeden z drugim to jeszcze hałasuje po nocach a potem jak ryj usmoli czy łapę rozwali to larum i pogotowie. Jak ku...wa tradycja ? Puknijcie się w te durne łby. To już nawet nie chodzi wyłącznie o zwierzęta ale również o innych ludzi, którzy chcą spędzić spokojnie tą noc. Tak trudno to skumać ? Jeszcze deblie kasę na to wydają niemałą ale cóż prosty plebs myśli że jak jest Sylwester to czym głośniej tym lepiej.

Szczurpex

13:57, 2025-12-29

0%