Bliski kontakt z naturą i zwierzętami okazał się dla dziewcząt wspaniałym sposobem na relaks. Przytulaniom i głaskaniu alpak nie było końca.
Na pieszczoty załapał się także kiciuś Rudzielec. Na zakończenie wizyty w Alpakarni odbyły się także warsztaty rękodzielnicze, podczas których wychowanki miały okazję nauczyć się prząść wełnę przy pomocy kołowrotka a także samodzielnie wykonały bransoletki z hipoalergicznej wełny alpak.
[ZT]17275[/ZT]
[ZT]17266[/ZT]