Patronat nad przedsięwzięciem objął Prezes Rady Ministrów oraz Minister Edukacji i Nauki. Dziewczęta w ramach akcji posprzątały tereny zielone osiedla Zagople w Kruszwicy. Celem akcji #SprzątamyDlaPolski jest troska o środowisko naturalne w swojej najbliżej okolicy, ale także kształtowanie postawy odpowiedzialności za wspólne dobro. Data wydarzenia nie jest przypadkowa, odbywa się ono bowiem w dzień obchodów Międzynarodowego Dnia Ziemi podczas, którego zwraca się szczególną uwagę na promowanie postaw proekologicznych w społeczeństwie oraz budowanie świadomości kształtowania przyszłości naszej planety.
[FOTORELACJA]3839[/FOTORELACJA]
Dziewczęta w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Ziemi w MOW wzięły również udział w konkursie plastycznym „Chrońmy Ziemię” w ramach, którego wykonały plakaty o tematyce proekologicznej. Śmiało można stwierdzić, że wszyscy uczestnicy dzisiejszych działań to EKO- PATRIOCI! Organem prowadzącym ośrodek jest Powiat Inowrocławski.
[ZT]31821[/ZT]
[ZT]31819[/ZT]
[ZT]31821[/ZT]
Nowe dane z Kościoła. Coraz mniej młodych wybiera drogę
Nie oszukujmy się, kto normalny obecnie wybiera taką drogę kariery ? Już musi być delikwent konkretnie nawiedzony, ewentualnie cwany i przebiegły.
Dzikoń
10:58, 2025-10-06
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
Czewo wy nie panimajetje ? Szto wy bwsjo duraki ?
Józef Stalin
06:53, 2025-10-06
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
To, co się wydarzyło, to faktyczne pozbawienie dziecka wolności – niezależnie od intencji szkoły. Placówka oświatowa to nie poprawczak ani zakład karny, a rodzic ma konstytucyjne prawo do decydowania o wychowaniu swojego dziecka i o tym, w jakich zajęciach ma uczestniczyć. Tymczasem coraz częściej obserwujemy sytuacje, w których szkoła zaczyna stawiać się ponad rodzicem – jakby to ona wiedziała lepiej, co jest „dobre” dla dziecka. Szczególnie bulwersujące jest to w kontekście tzw. „edukacji zdrowotnej”, która w wielu szkołach przekracza granice zwykłej profilaktyki. Zamiast rzetelnej wiedzy o zdrowiu, często przemyca się tam ideologiczne treści i światopoglądowe narracje, z którymi wielu rodziców się nie zgadza. To już nie edukacja, lecz indoktrynacja pod przykrywką troski o dobro dziecka. A wszystko to dzieje się w atmosferze strachu i podejrzliwości, jaką stworzyła tzw. „ustawa Kamilkowa”. Dzieci uczy się, że każdy dorosły może być zagrożeniem, a szkoła staje się miejscem pełnym kamer, zakazów i domofonów. To nie jest system ochrony – to system nieufności. Bez powrotu do zdrowego rozsądku, dialogu i poszanowania praw rodziców żadna „reforma bezpieczeństwa” nie będzie miała sensu.
Arystoteles
18:04, 2025-10-05
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
Jutro dzieciaki na edukacji zdrowotnej będą robić kanapki i uczyć się o zdrowym odżywianiu. Sodomia i gomoria😬
Adam S
10:12, 2025-10-05