- Dzisiaj odwiedziliśmy plac zabaw przy ulicy Kraszewskiego jest bardzo zaniedbany. W siatkach dziury, Jeden kosz z dwóch jest pogięty. Pełno butelek szklanych oraz plastikowych. Pełno niedopałek od papierosów, a najbardziej niepokojąca jest piaskownica, z której wystają dwa pręty. Wcześniej przytrzymywały belki. Każdy zachwyca się nowymi placami zabaw, a ja się pytam, co z tymi które istnieją już kilka lat. Tym bardziej, że dzieci uwielbiają ten plac zabaw. Mam nadzieję, że ktoś się tym zainteresuje - informuje pani Elżbieta.
Poniżej zdjęcia nadesłane przez mieszkankę naszej gminy.
Policjanci i strażnicy rybaccy na wspólnej akcji
Za kłusoli niech się wezmą a nie wędkarzy prześladować. Bohatery za dychę.
Moczykij
15:42, 2025-08-21
REGION: PKW odrzuciła sprawozdania dwóch komitetów wybo
No to faszyści obu maści podpadli i maja przegwizdane🤠
Sig i Kwik🤣
18:46, 2025-08-20
HZiNR Polanowice z nową atrakcją przed biurem
Bardzo ładny ogród i nasadzenie piękna krowa.
Lesnik
17:33, 2025-08-20
Internautka: Nadal jest tak gorąco?
a co twój licznik od wody się kręci jak woda na rynku leci ?
cfaniak
12:44, 2025-08-20
10 0
Jak najbardziej powinien się tym ktoś zainteresować w końcu palący mamusie i tatusiowie oraz "wychowane" przez nich kolejne pokolenie, dbają o regularne zaśmiecanie i niszczenie placów zabaw i innych miejsc rekreacyjnych. Ja na miejscu zarządcy bym tego nie naprawiał, bo po co? Chyba tylko po to, żeby znowu "zgraja" miała co niszczyć. A śmieci i pety znikną kiedy wymrze pokolenie śmieciarzy. Osobiście nie pamiętam, kiedy wyrzuciłem jakiś śmieć nie do śmietnika. Jeśli nie ma takiej możliwości na miejscu, to zabieram gdzieś dalej do kosza, albo do domu. To nie boli, a znacząco poprawia estetykę okolicy.
1 1
Rodziny 500+ ??
0 0
Takie sprawy trzeba zgłaszać do zarządcy budynku/wspólnoty, któremu ów plac zabaw podlega. To, że są zniszczenia, jest bałagan w postaci niedopałków papierosów, butelek etc. wynika tylko i wyłącznie z kultury, której ewidentnie niektórym brak. Rozumiem rozżalenie i zdenerwowanie ale czy to aż tak trudno wziąć, schylić się i pozbierać te chociażby butelki? Pytam retorycznie oczywiście. Dzieci, szczególnie maluchy takich śmieci i zniszczeń nie zostawiły, zatem albo kolejny monitoring, albo uderzyć się w pierś i zastanowić się nad swoim postępowaniem. Kulturę i dobre wychowanie wynosi się ponoć z domu.
0 0
To niech posprząta może, korona jej z głowy nie spadnie, a nie tylko donosy i kablowanie. Wstyd normalnie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz