Zamknij

Burmistrz Lądka-Zdroju: wsparło nas kilkadziesiąt samorządów, pieniądze wydamy na mieszkania komunalne

14:41, 13.10.2024 PAP Aktualizacja: 08:46, 14.10.2024
Skomentuj

15 września spora część Lądka-Zdroju została zniszczona przez powódź. W ciągu miesiąca wywieziono tysiące ton odpadów, które trafiały do punktów selektywnej zbiórki odpadów.

Dotknięty powodzią Lądek-Zdrój został do tej pory wsparty przez kilkadziesiąt samorządów - powiedział PAP burmistrz Tomasz Nowicki. Wsparcie jest różne - od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów złotych. Pieniądze zostaną wykorzystane m.in. do budowy nowych mieszkań komunalnych.

"Staramy się czyścić ulice, aby przywrócić przynajmniej ten stan sprzed powodzi. To oczywiście nie jest możliwe, bo mamy zniszczoną infrastrukturę. Natomiast małymi krokami idziemy do przodu" - powiedział PAP burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki.

W rozmowie z PAP burmistrz podkreślił, że poprawił się stan instalacji gazowych w mieście.

"Człowiek sobie nie zdaje sprawy żyjąc w normalnym, cywilizowanym świecie, jak duży jest to komfort. Ciepła woda i ogrzewanie to jest komfort niewiarygodny biorąc pod uwagę, że temperatury zaczynają coraz mocniej spadać" - powiedział Tomasz Nowicki.

Od kilku tygodni za zarządzanie kryzysowe w Stroniu Śląskim i Lądku-Zdroju odpowiada nadbrygadier Michał Kamieniecki. Burmistrz Tomasz Nowicki ocenił, że współpraca układa się "genialnie". "Jest to bardzo profesjonalna współpraca. Profesjonalna, a przy tym szanujemy swój zakres kompetencji. Czyli ja szanuję działania operacyjne, na których się zna pan generał, natomiast pan generał szanuje mój zakres kompetencji administracyjnych" - powiedział w rozmowie z PAP Tomasz Nowicki.

Burmistrz Lądka-Zdroju podkreślił wagę pomocy, jaka płynie do miasta z innych samorządów. Stwierdził, że nie jest w stanie wskazać, jaka będzie ostateczna wartość wsparcia.

"To są bardzo różne kwoty, od 10 tys. zł, do kilkudziesięciu tys. zł. Aż chociażby po takie duże sumy, jak z samorządu z Warszawy, skąd otrzymamy 5 mln zł podzielone na dwie transze. To jest ogromna kwota dla nas na infrastrukturę" - powiedział burmistrz.

W Lądku-Zdroju pieniądze mają zostać w dużej mierze przeznaczone na budownictwo komunalne.

"Myślimy, żeby wygospodarować środki na budowę domów wielorodzinnych. (...) Udało mi się znaleźć teren pod domy wielorodzinne i już do tego się przygotowujemy" - powiedział burmistrz.

Burmistrz Lądka-Zdroju ocenia, że straty w mieniu prywatnym i publicznym na terenie gminy sięgnąć mogą miliarda złotych. Według jego informacji, podobnie jest także w Stroniu Śląskim. Tomasz Nowicki ocenił, że doświadczenia z powodzi powinny doprowadzić do systemowych zmian, jeśli chodzi o zarządzanie kryzysowe.

"Zarządzanie kryzysowe w gminach musi być z automatu wspierane przez aparat państwowy. U nas się to sprawdziło dopiero od środy czy czwartku (powódź była w niedzielę - PAP), natomiast myślę, że te zmiany powinny wpływać na reakcję natychmiastową. Czyli jest prognoza i ryzyko zagrożenia i to powinno wymuszać funkcjonowanie sztabu, który by działał w sprofesjonalizowany sposób. Mamy dużo wojskowych, mamy dużo strażaków, którzy są skuteczni w akcji. Myślę, że ta skala zniszczeń pokazuje, że jest taka potrzeba" powiedział burmistrz Lądka-Zdroju.

W rozmowie z PAP burmistrz Lądka-Zdroju mówił też m.in. o trudnej sytuacji przedsiębiorców. Stwierdził, że obowiązująca specustawa powodziowa nie uwzględnia ich potrzeb.(Michał Torz mt/ aszw)

Wśród pomagających znalazła się Gmina Kruszwica

Radni wyrazili zgodę na przekazanie wsparcia finansowego miastu Lądek Zdrój, które ucierpiało w wyniku powodzi. Kruszwica nie jest jedynym samorządem, który przekazał pomoc finansową dla tego samorządu.

O konieczności pomocy zaapelował do radnych Burmistrz Kruszwicy, Mikołaj Bogdanowicz. Włodarz poprosił o wprowadzenie uchwały w sprawie udzielenia dotacji celowej do porządku obrad.

– Jeden z pracowników ośrodka pomocy społecznej poprosił mnie o wsparcie dla samorządu. Był kontakt z burmistrzem, skarbnikiem i sekretarzem. Aktualnie siedmiu strażaków z naszej gminy pomaga na miejscu. Miasto jest zniszczone. Przeszedł tam armagedon, fala przypominająca tsunami. Mieszkańcy dowiadywali się o jej nadejściu na dziesięć minut przed uderzeniem. Nasz samorząd proponuje przekazać 50 tysięcy złotych. Ta pomoc zapewne będzie jeszcze potrzebna – powiedział Burmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz.

Pomoc zostanie przekazana w formie dotacji celowej. Radny Mateusz Hanusiak wyraził nadzieję, że osoby odpowiedzialne za tę tragedię zostaną ukarane.

– Jeśli chodzi o tragedię na południu Polski, byłem tam na miejscu, w Kłodzku. Skala zniszczeń jest ogromna. Potrzebne są tam zwłaszcza ręce do pracy. Mam nadzieję, że po opadnięciu emocji odpowiedzialni za ten stan rzeczy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Myślę tu zarówno o władzach centralnych, jak i samorządowych. Niemniej jednak, będę głosował za wsparciem dla tej gminy – powiedział Mateusz Hanusiak.

Kruszwica nie jest jedynym samorządem, który przegłosował wsparcie finansowe dla zniszczonej gminy. Pomoc dla Lądka Zdrój przekazali m.in. radni Kołobrzegu (200 tysięcy złotych), Sopotu (150 tysięcy złotych), Słupska (100 tysięcy złotych), gminy Goleniów (200 tysięcy złotych), Sępólna Krajeńskiego (30 tysięcy złotych), gminy Konstancin-Jeziorna (200 tysięcy złotych), Wrocławia (500 tysięcy złotych), Gniezna (100 tysięcy złotych) oraz Oświęcimia (50 tysięcy złotych).

[ZT]36515[/ZT]

[ZT]36512[/ZT]

[ZT]36511[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%