- Moim zdaniem te wszystkie ruchy ze strony ministerstwa edukacji w tym roku szkolnym są przedwczesne i zbędne. Trzeba było prowadzić do końca naukę zdalną, a nie ryzykować tendencją wzrostową epidemii" - powiedział Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Solidarność Oświata, który zapowiedział, że jeśli środki ochrony osobistej dla nauczycieli nie będą zapewnione, nauczyciele będą odmawiać wykonywania swoich obowiązków.
- Według wytycznych MEN, MZ i GIS dotyczących zajęć dla klas I-III w grupie będzie mogło przebywać do 12 uczniów. W uzasadnionych przypadkach za zgodą organu prowadzącego będzie można zwiększyć liczbę dzieci - nie więcej jednak niż o dwoje. W miarę możliwości do grupy przyporządkowani mają być ci sami nauczyciele - pisze dla PAP Karolina Mózgowiec.
Tymczasem zajęcia poza nauką zdalną uruchomiono także w gminie Kruszwica. Z informacji do jakich dotarliśmy nie cieszyły się one szczególną popularnością. W szkołach na terenie miasta w poniedziałek (25.05) obecnych było pięcioro uczniów. W placówkach wiejskich nie pojawił się nikt.
[ZT]12043[/ZT]
[ZT]12106[/ZT]
Hm14:56, 26.05.2020
6 2
Mniej niż przed blokiem na ławkach. Place zabaw pozamykane a dzieciaków w grupach pełno. Rodzice nie reagują ani na brak maseczek ani na wyjścia z domu ani na grupowanie. 14:56, 26.05.2020