Krzewina: Nie pozwolę po tylu latach kariery aby nazywać mnie "oszustem"

. 22:02, 18.10.2022 Aktualizacja: 01:24, 18.10.2025

Jak podają ogólnopolskie media Jakub Krzewina został zdyskwalifikowany na 15 miesięcy przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS). Chodzi o złamanie zasad kontroli dopingowej. Przypomnijmy, sportowiec informował szczegółowo skąd jego problemy w sprawie kontroli dopingowej.

Przypomnijmy problem dotyczył nieprawidłowości w zakresie podawania danych pobytowych do systemu ADAMS miał miejsce już w 2021 roku. Zawodnik został wówczas zawieszony tymczasowo do wyjaśnienia sprawy.

- Anulowano jedno naruszenie przepisów antydopingowych, co oznacza, że zawodnika nie spotka kara dyskwalifikacji. Dotyczyło ono niepodania danych pobytowych na czas. Panel Dyscyplinarny uznał, że zawodnik w sposób bardziej jednoznaczny powinien był zostać poinformowany o tym, że został wyznaczony okres na podanie tych informacji - powiedział rok temu dyrektor POLADA Michał Rynkowski.

Sprawę komentował także sam zainteresowany.

- Nikt nie powinien ferować wyroków wcześniej niż sądy. Żeby ci, którzy czytali nagłówki i zapamiętali jedynie "Krzewina, doping", a potem powtarzali, że jestem oszustem i koksiarzem, zastanowili się, ile nerwów kosztuje to bohatera takich artykułów. Bohatera, przypomnę, niewinnego - komentował w maju 2021 roku sport.tvp.pl Jakub Krzewina.

17 października 2022 roku, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) zdecydował o nałożeniu kary 15 miesięcy dyskwalifikacji na lekkoatletę Jakuba Krzewinę. Dziś (18.10) sprawa znów pojawiła się w ogólnopolskich mediach.

- Uznano, że zawodnik 3 razy naruszył zasady podawania danych pobytowych – wyjaśnił na Twitterze Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej.

- W związku z dzisiejszymi doniesieniami o mojej dyskwalifikacji, postaram się jutro napisać jakieś oświadczenie w którym, przybliżę Wam całą sytuację. Zrobię to, ponieważ w niektórych artykułach i komentarzach jest wiele nieprawdy i nie pozwolę, aby po tylu latach kariery nazywano mnie „oszustem” i „koksiarzem”. Dziękuję wszystkim za okazane dzisiaj wsparcie, chyba nie jestem taki zły skoro tylu z Was jest ze mną. Osobne podziękowania dla kiboli Lecha i zaprzyjaźnionych ekip. Tego wsparcia nie da się opisać słowami - napisał w mediach społecznościowych Krzewina.

[ZT]21734[/ZT]

[ZT]21723[/ZT]

[ZT]21709[/ZT]