Podczas ferii zimowych wychowanki Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Kruszwicy wzięły udział w wielu atrakcyjnych zajęciach zorganizowanych przez kadrę placówki. Zajęcia były zróżnicowane aby wychowanki, które pozostały na czas ferii w placówce miały możliwość wszechstronnego rozwoju tak aby sprawiły naszym podopiecznym wiele przyjemności.
Dziewczęta aktywnie uczestniczyły w zajęciach kulinarnych na których piekły przepyszne ciasta, pulchne racuchy, puszyste bezy, faworki posypane cukrem pudrem oraz naleśniki nadziewane marmoladą. Na zajęciach plastycznych tworzyły szkolne przyborniki, ozdoby z masy plastycznej
o różnych kształtach, zimowe bałwany oraz wykonały kartki pełne ciepłych słów z okazji Dnia Babci i Dziadka.
Na zajęciach sportowych oprócz aktywności fizycznej hartowania ciała i ducha dziewczęta miały możliwość uczestniczenia w zajęciach teoretycznych, na których zapoznały się z historią współczesnego ruchu olimpijskiego, poznały historię igrzysk olimpijskich oraz symbolikę olimpijską.
Podopieczne nie zapomniały o naszych skrzydlatych przyjaciołach i własnoręcznie wykonały naturalne karmniki które, rozwiesiły podczas spacerów po mieście Kruszwica, korzystając z uroków pięknej zimy.
Również w czasie wolnym od zorganizowanych zajęć nieodłącznym elementem wypoczynku podczas tegorocznych ferii były wspólne wieczory filmowe i rozgrywki gier planszowych podczas których dziewczęta ćwiczyły spostrzegawczości i refleks.
To był naprawdę świetnie spędzony czas, w którym nie tylko podopieczne zdobyły nowe umiejętności i wiedzę ale przede wszystkim zrelaksowały się i nabrały sił na kolejne miesiące nauki.
[ALERT]1611477039634[/ALERT]
LIST DO REDAKCJI: Problem z hałasującymi kierowcami w K
To jeżdżą szczeniaki, tatuś dal pieniądze i kupili gowno *%#)!& Jedno zielone audi, prędzej też jakieś gówniane audi itp
On
22:04, 2025-08-19
Inowrocław: Nie ma ani jednego aktywnego schronu. W Kru
Rozumiem, co masz na myśli, ale nie chodzi o budowanie podziemnych twierdz dla każdego mieszkańca. Faktycznie pełnowymiarowe, strategiczne schrony to ogromne koszty i są przeznaczone dla dowodzenia. Natomiast mniejsze, prostsze obiekty ochronne czy zaadaptowane piwnice nie muszą generować tak wysokich wydatków. To raczej kwestia przemyślanego wykorzystania istniejącej infrastruktury, niż luksusu zarezerwowanego dla elit. Poza tym nawet prowizoryczna ochrona może uratować zdrowie lub życie w razie katastrofy przemysłowej, pożaru czy silnych zjawisk pogodowych. I właśnie o takie, praktyczne zastosowania chodzi.
Wojskowy
13:58, 2025-08-19
LIST DO REDAKCJI: Problem z hałasującymi kierowcami w K
Właściwie to wszystko się zgadza, należy jednak pamietać że mieszkamy w mieście.. a miasto generuje hałas. Można zatem krótko odpowiedzieć, chcesz spokoju to zamieszkaj na wsi. Dodam tylko ... hałas i bezpieczeństwo ? Za chwile rusza kampania, wtedy na drogach zrobi się bardzo cicho i bardzo bezpiecznie. Przeładowane burakami ciężarówki i przepracowani kierowcy zadbają o nas w tym okresie w 100 %. Wtedy naprawdę będzie cicho i bezpiecznie !
MIESZKANIEC KRUSZWIC
10:42, 2025-08-19
Inowrocław: Nie ma ani jednego aktywnego schronu. W Kru
To nie do końca tak. Schrony nie są tylko na wypadek ataku nuklearnego, o którym wszyscy myślą w pierwszej kolejności. Chronią też przed: uderzeniami konwencjonalnymi piwnica w bloku czy domu to nie to samo co konstrukcja zaprojektowana na fale uderzeniowe, odłamki czy pożary; katastrofami przemysłowymi wybuch gazu, pożar, skażenie chemiczne czy awaria zakładu mogą wymagać bezpiecznego miejsca dla mieszkańców; biologicznymi i chemicznymi zagrożeniami nowoczesne schrony są wyposażone w systemy filtracji powietrza, czego piwnica nie zapewni; sytuacjami kryzysowymi schrony mogą pełnić rolę tymczasowego punktu schronienia dla ludności (np. w trakcie silnych burz, huraganów, powodzi czy zamieszek). Masz rację, że schrony stricte strategiczne, z pełnym zapleczem dowodzenia, są rezerwowane dla wojska i władz. Ale sieć mniejszych, miejskich i osiedlowych schronów dla cywilów istniała i nadal ma sens – właśnie po to, by zwykli ludzie mieli się gdzie ukryć, a nie tylko elity. To, że mamy rok 2025, nie znaczy, że zagrożenia zniknęły przeciwnie, mamy więcej nieprzewidywalnych sytuacji. Warto więc dyskutować, jak wykorzystać istniejące obiekty albo dostosowywać piwnice do podstawowych standardów ochrony.
wojskowy
09:24, 2025-08-19