14 marca w "Restauracji-Kawiarni pod Malwami" odbyło się spotkanie promujące książkę "Listy Chany" autorstwa Anny Baśnik. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 18:00 i miało charakter poetycki. Spotkanie poprowadziła Magdalena Jagiełłowicz, a rozmowę z autorką przeprowadził Mateusz Brucki. Oprawę artystyczną zapewniła Iwona Jasińska.
Anna Baśnik jest absolwentką bibliologii na Uniwersytecie Warszawskim, mieszka w Warcie i pracuje w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Sieradzu. Jest autorką sześciu książek, w tym czterech tomików poetyckich oraz dwóch książek dla dzieci. Jej twórczość ukazywała się w ponad 30 ogólnopolskich antologiach literackich. Zdobyła nagrody w licznych konkursach poetyckich oraz zasiadała w jury ogólnopolskich konkursów literackich.
[FOTORELACJA]4972[/FOTORELACJA]
"Listy Chany" to poetycka opowieść o wojnie, ukazana oczami kobiety, tytułowej Chany Złoczewskiej. Książka została wydana przez warszawskie wydawnictwo "Anagram", przy współpracy z Urzędem Miejskim w Warcie i Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.
Fragmenty publikacji zwracają uwagę na konieczność pamięci o ofiarach Holocaustu i ich historii. Jak wskazuje recenzja Izabeli Fietkiewicz-Paszek, "architekci Holocaustu zaplanowali zarówno eksterminację narodu żydowskiego, jak i całkowite wymazanie go z historii, z pamięci, ze zbiorowej świadomości. Tym cenniejsze są głosy, które mimo upływu lat pojawiają się i niosą opowieść o niewinnych ofiarach. Dzięki Annie Baśnik już nikt nigdy nie powie, że Chany Złoczewskiej nie było."
Spotkanie w Kruszwicy było okazją do refleksji nad pamięcią historyczną oraz znaczeniem literatury w dokumentowaniu tragicznych wydarzeń XX wieku.
Publikacja Anny Baśnik ukazała się nakładem warszawskiego wydawnictwa "Anagram", a jej partnerem jest Urząd Miejski w Warcie. Patronat honorowy objęli Marszałek Województwa Łódzkiego oraz Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.
"Listy Chany" to poetycka opowieść o kobiecie w czasie wojny, w której autorka łączy poezję z opowiadaniem opartym na faktach. W książce zamieszczono również fotografie starej Warty, przedstawiające nieistniejący już świat.
Anna Baśnik znana jest z rzeczowego i prostego stylu, pozbawionego ozdób i metafor. W jej najnowszej książce ten ascetyczny styl nadaje tekstowi szczególnej siły wyrazu, momentami wręcz wstrząsającej. Autorka stworzyła literacki pomnik osoby, której próbowano wymazać z historii wraz z całym narodem.
Publikacja dostępna jest na spotkaniach autorskich oraz w księgarni internetowej wydawnictwa "Anagram".
[ZT]40457[/ZT]
[ZT]40440[/ZT]
Członkowie Koła Gospodyń Wiejskich: Atmosfera zrobiła s
Co chwilę nowe stowarzyszenie, nowa narracja i nowy "ratunek". Raz polityka, raz KGW, teraz łucznictwo. Chaos, brak tożsamości i ciągłe szukanie atencji. Każdy sam pokazuje, kim jest i dokąd zmierza. Jacy ludzie są naiwni.
P@ko1
13:33, 2025-12-17
Członkowie Koła Gospodyń Wiejskich: Atmosfera zrobiła s
Wyraźnie widać, że nie potrafią związać się z jednym miejscem na dłużej. Co jakiś czas pojawia się nowe stowarzyszenie, nowe środowisko i nowe deklaracje. Dużo zamieszania, mało konsekwencji. Każdy sam wystawia sobie ocenę.
Wariat
13:19, 2025-12-17
Bywa, że cykliści stwarzają zagrożenie dla bezpieczeńst
Objaśnienia do postu powyżej: *%#)!& - hulajnoga *%#)!& - bzdety
Cyklomaniak
11:20, 2025-12-17
Bywa, że cykliści stwarzają zagrożenie dla bezpieczeńst
Jak najbardziej eliminować pijaków z dróg i nakładać kary poprawiając ich ściągalność. To raz a dwa to również należało by się wziąć za tych rowerzystów, którzy jeżdżą bez oświetlenia po nocach, bez odblasków, jeżdżą po chodnikach i [po przejściach dla pieszych. Karać i jeszcze raz karać, takich pedalarzy i tych ułomów na *%#)!& również. Ale do tego potrzebna jest policja i odpowiednie przepisy wykonawcze prawa. Policja nie kwapi się zbytnio do takich działań bo wolą auta zatrzymywać i pajacować czepiając się często o jakieś mało znaczące *%#)!&
Cyklomaniak
11:17, 2025-12-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz