Zamknij
16:38, 04.11.2022

Mieszkańcy Bachorc zmagali się dziś z licznymi telefonami do służb w sprawie liczącego zaledwie cztery miesiące kota, który utknął na słupie telegraficznym w Bachorcach. Ostatecznie jednak zwierzę udało się ocalić.

Mimo próśb i telefonów pomoc nie przychodziła... bo nie mogła. Utrudnieniem okazały się procedury. Mimo, że  sprawa dotyczyła z pozoru błahej sprawy, która może dotknąć każdego.

Strażacy nie mogli podjąć interwencji z uwagi na brak dyspozycji. Operatorzy natomiast poinformowali, że procedura112 nie obejmuje takich spraw i należy kontaktować się z PSP. Tutaj dyżurny poinformował, że interwencja nie może się odbyć ponieważ nie można narażać na utratę życia i zdrowia strażaków z uwagi na telegraficzny słup. Konieczne więc okazało się wyłączenie w tym miejscu prądu.

Po wielu godzinach kota udało się ściągnąć. Na miejscu pojawiło się Pogotowie Energetyczne oraz zadysponowana po wyłączeniu prądu jednostka straży pożarnej.

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]
Zobacz więcej fotorelacji
Kruszwica w 2004 roku [GALERIA ZDJĘĆ]
zobacz fotorelację
Spotkanie poetyckie pod Malwami
zobacz fotorelację
Działania profilaktyczne na przejeździe kolejowym w Chełmcach
zobacz fotorelację
Policja z patrolami nad wodą. Wzmożone kontrole m.in. nad Gopłem [GALERIA]
zobacz fotorelację
Festyn Rodzinny w Janowicach oficjalnie zainaugurował lato
zobacz fotorelację
Boże Ciało w Polanowicach - wspomnienie TvK Polanowice
zobacz fotorelację
Inauguracja sezonu wakacyjnego na kujawsko-pomorskich kąpieliskach
zobacz fotorelację
Ćwiczenia wojskowe
zobacz fotorelację
II edycja pikniku sportowego „Czas na ruch” w Sławsku Wielkim
zobacz fotorelację
Grecki Bóg wina opuścił Kruszwicę w nadziei na lepsze jutro [ZDJĘCIA]
zobacz fotorelację