Takiej ilości samochodów i ludzi na Dzikiej Plaży jak dzisiaj, w czasie obostrzeń i limitów, nie było nigdy wcześniej w normalnych czasach w najbardziej upalne dni lata.
Impreza słuszna i wskazana.
Pytanie brzmi jak to się ma do nalotów na otwarte restauracje albo dzisiejszą mszę w kościele św. Teresy gdzie przy limicie 25 osób - kartka wisi na zewnątrz, w środku było co najmniej 130?
1 0
Takiej ilości samochodów i ludzi na Dzikiej Plaży jak dzisiaj, w czasie obostrzeń i limitów, nie było nigdy wcześniej w normalnych czasach w najbardziej upalne dni lata.
Impreza słuszna i wskazana.
Pytanie brzmi jak to się ma do nalotów na otwarte restauracje albo dzisiejszą mszę w kościele św. Teresy gdzie przy limicie 25 osób - kartka wisi na zewnątrz, w środku było co najmniej 130?