Zamknij

Żołnierze Wyklęci w regionie. Przez lata wymazywali ich z kart historii

14:28, 02.03.2024 MP Aktualizacja: 14:37, 02.03.2024
Skomentuj

W latach Polski Ludowej byli wymazywani z kart historii. W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych przypominamy walczących w antykomunistycznym i niepodległościowym podziemiu. W dzisiejszych (1 marca) uroczystościach w Bydgoszczy uczestniczył wicemarszałek Zbigniew Ostrowski, w Toruniu samorząd województwa reprezentowali sekretarz województwa Marek Smoczyk i radny województwa Przemysław Przybylski.

–  Mogli podporządkować się sowieckim oprawcom lub podjąć próbę ucieczki za granicę, ale mogli też stawić opór. Tę ostatnią drogę wybierali najodważniejsi. Przypominanie dziś o żołnierzach wyklętych jest nie tylko próbą oddania sprawiedliwości tym wszystkim, którzy oddali życie za wolną Ojczyznę, ale też poszukiwaniem autorytetów – podkreślił w swoim wystąpieniu wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.

Dzisiejsze bydgoskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbyły się na cmentarzu komunalnym. 3 marca w kościele garnizonowym zostanie odprawiona msza w intencji Niezłomnych. W Toruniu uroczystości odbyły się pod pomnikiem żołnierzy wyklętych w alei Solidarności.

Kim byli Żołnierze Wyklęci?

Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej ZSRR.  Walcząc z siłami nowego agresora, musieli  zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”. Z kolei osoby działające w antykomunistycznych organizacjach i oddziałach zbrojnych, które znalazły się w kartotekach aparatu bezpieczeństwa, określono mianem „wrogów ludu”. Mobilizacja i walka Żołnierzy Wyklętych była pierwszym odruchem samoobrony społeczeństwa polskiego przeciwko sowieckiej agresji i narzuconym siłą władzom komunistycznym, ale też przykładem najliczniejszej antykomunistycznej konspiracji zbrojnej w skali europejskiej, obejmującej teren całej Polski, w tym także utracone na rzecz Związku Sowieckiego  Kresy Wschodnie II RP.

Uczestników ruchu partyzanckiego określa się też jako „żołnierzy drugiej konspiracji” lub „Żołnierzy Niezłomnych”. Sformułowanie „Żołnierze Wyklęci” powstało w 1993 roku – po raz pierwszy użyto go w tytule wystawy „Żołnierze Wyklęci – antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.”, zorganizowanej przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie Warszawskim. Jego autorem był Leszek Żebrowski.

Liczbę członków wszystkich organizacji i grup konspiracyjnych szacuje się na 120-180 tysięcy. Większość akcji oddziałów podziemia antykomunistycznego było wymierzonych w oddziały zbrojne UB, KBW czy MO. Podziemie niepodległościowe aktywnie działało też na Kresach Wschodnich, szczególnie na ziemi grodzieńskiej, nowogródzkiej i wileńskiej. Ostatnim członkiem ruchu oporu był Józef Franczak ps. „Lalek”, który zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) osiemnaście lat po wojnie – 21 października 1963 roku.  Żołnierzy Wyklętych dotknęły ogromne prześladowania. W walkach podziemia z władzą zginęło około 9 tys. konspiratorów. Kolejnych kilka tysięcy zostało zamordowanych na podstawie wyroków komunistycznych sądów lub  zmarło w więzieniach. Wciąż są to szacunki. Wysiłek zbrojny i martyrologia drugiej konspiracji nadal wymagają badań.

Fenomen powojennej konspiracji niepodległościowej polega m.in. na tym, że była ona – aż do powstania Solidarności – najliczniejszą formą zorganizowanego oporu społeczeństwa polskiego wobec narzuconej władzy. Żołnierze Wyklęci dzięki swojej działalności przyczynili się do opóźnienia kolejnych etapów utrwalania systemu komunistycznego, pozostając dla wielu środowisk wzorem postawy obywatelskiej.

Żołnierze Wyklęci na Kujawach 

 

Dowódca Stanisław Kamiński
 
Stanisław Kamiński pochodził z Kujaw. Dowodził oddziałem dywersyjnym AK „Młot” od sierpnia 1945 do kwietnia 1949 roku. Wcześniej, w czasie okupacji niemieckiej służył w Armii Krajowej na Rzeszowszczyźnie. Kiedy skończyła się II Wojna Światowa kontynuował działalność konspiracyjną. Ścigany przez aparat bezpieczeństwa w marcu 1946 roku przyjechał do Bydgoszczy.
 
Stefan Głowacki członek oddziału 
 
Stworzył grupę liczącą 18 członków, działali głównie w Bydgoszczy, a także na terenie Szubina i Inowrocławia. Do 1949 roku członkowie oddziału przeprowadzili 23 akcje dywersyjne; rozbrajali funkcjonariuszy MO, wysyłali listy z pogróżkami do aktywistów partyjnych z Popowa, a gdy to okazało się nieskuteczne stosowali wobec nich karę chłosty. Przeprowadzali rekwizycję w sklepach spółdzielczych i zakładach państwowych (PKS w Inowrocławiu, Fabryka Odlewów Metali, cukrownia w Kruszwicy). W czasie jednej z tych akcji w kwietniu 1949 roku, rozpoznano jednego z członków, którego od razu aresztowano. Przygotowano zasadzki w domach innych członków i nastąpiły dalsze aresztowania. Jedynym z oddziału „Młot”, któremu udało się zbiec był Walenty Jarosz „Murzyn”. Ukrywał się w okolicy Rzeszowa do 1955 roku.
 
Marian Olejniczak członek oddziału
 
Wszyscy członkowie oddziału Kamińskiego zostali skazani przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Dowódca Stanisław Kamiński i Marian Olejniczak otrzymali karę śmierci. Stanisław Kamiński nie dożył do wykonania wyroku, jego kompana stracono w więzieniu w Bydgoszczy 30 grudnia 1949 roku. Stefan Głowacki został skazany na dożywocie. Alojzy Gałgański dostał 15 lat więzienia. Pozostali członkowie otrzymali karę więzienia od 3 do 10 lat.
 
Marta Kamińska siostra dowódcy, skazana za współpracę
 

 

*oprac.B.G, Żródło IPN (ipn.gov.pl – wystawa Żołnierze Wyklęci, Inowrocław 2015 r., według dr Alicja Paczoska-Hauke), Nadgoplańskie Towarzystwo Historyczne, artykuł archiwalny z dnia 15 czerwca 2015 roku.

[ZT]30387[/ZT]

[ZT]30385[/ZT]

 

(MP)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%