Zamknij

Pochodzący z Kraszyc Edmund Wojciechowski obchodzi swoje stuletnie urodziny

15:48, 29.03.2024 UM/TOMASZ CZACHOROWSKI Aktualizacja: 15:51, 29.03.2024
Skomentuj

Życiorysy stuletnich bydgoszczan, Józefa Daleckiego i Edmunda Wojciechowskiego, mogłyby stanowić niebanalny i poruszający scenariusz do filmu o pasji, miłości i zaangażowaniu. Z Józefem Daleckim uhonorowanym złotym medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis spotkał się wczoraj (26 marca) wicemarszałek Zbigniew Ostrowski. Edmunda Wojciechowskiego w jubileuszowych okolicznościach odwiedziła radna województwa Ewa Mes.

Świadectwo najstarszych mieszkańców regionu jest dla nas szczególnie cenne. Ich losy są symbolem losów naszego kraju. Przyznając medal Unitas Durat pragniemy podziękować za przekazywane doświadczenie i wkład w budowę naszej współczesności  – podkreśla marszałek Piotr Całbecki. 

Edmund Wojciechowski, który także świętował swoje setne urodziny, szczególnie ceni sobie bliskość natury, lubi spędzać czas na świeżym powietrzu. Grzybobranie, wędkarstwo, piesze i rowerowe wycieczki od zawsze sprawiały mu wiele radości. Celebruje czas spędzany z bliskimi, zawsze jest gotów na zabawy z prawnukami.

Urodził się 20 marca 1924 r. w Kraszycach (powiat inowrocławski). Pochodzi z wielodzietnej rodziny, miał cztery siostry i brata. Jest synem Józefy i Ludwika, którzy zajmowali się prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Przed wybuchem II wojny światowej skończył szkołę podstawową w Bydgoszczy.

Okres wojenny był trudnym i smutnym doświadczeniem. Wspomnienia ciężką pracę na rzecz III Rzeszy w miejscowości Sokolniki (województwo łódzkie) i uwłaczające godności człowieka warunki życia.

[FOTORELACJA]3781[/FOTORELACJA]

W kwietniu 1952 roku ożenił się z Krystyną, krawcową z zawodu. Wybrankę swojego życia poznał w Bydgoszczy dzięki kuzynowi. Wychowali dwóch synów, doczekali się trzech wnuczek, wnuka i pięciorga prawnucząt. Pracował, jako dzielnicowy w Bydgoszczy.

Najbliżsi podziwiają go za troskliwość i oddanie, za gotowość do wykrzesania z siebie niespożytych sił dla osób, które kocha. Córka zdradziła, że senior nie ma recepty na długowieczność, ale podkreśla, że to właśnie miłość jest motorem napędowym w życiu jej ojca.

- Rodziny mieszkańców regionu, którzy w najbliższym czasie kończą sto lat, a także starszych, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu 56 62 18 344 i adresem e-mail: [email protected]. Więcej informacji na naszej stronie internetowej w zakładce Rówieśnicy Niepodległej - informuje Urząd Marszałkowski.

[ZT]31155[/ZT]

[ZT]31154[/ZT]

[ZT]31153[/ZT]

[ZT]31152[/ZT]

(UM/TOMASZ CZACHOROWSKI)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

 sprostowanie sprostowanie

0 0

piękny jubileusz życzę drugie tyle lat ,pewne opisy w artykule nie mają oparcia w faktach, szkołę skończył w Polanowicach,mieszkał i pracował podczas okupacji w Sokolnikach gmina Kruszwica, ma dwóch synów więc nie wiem skąd się wzięła wypowiedz córki. 14:47, 01.04.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ModeratorModerator

0 0

Materiał został przygotowany przez Urząd Marszałkowski. 19:58, 01.04.2024


reo
0%