Agnieszka Siłacz od 24 lat jest związana z gospodarką wodną. Z wykształcenia jest geologiem. Ukończyła studia magisterskie na Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w zakresie hydrogeologii i geologii inżynierskiej. Od 2004 roku posiada uprawnienia geologiczne w kategorii V jako uprawniony hydrogeolog.
Swoją karierę zawodową rozpoczęła w 2001 roku w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Poznaniu oraz w Zarządzie Zlewni Noteci w Bydgoszczy. Pracowała na stanowiskach inspektora technicznego ds. hydrogeologii oraz specjalisty. Pełniła także funkcję kierownika Działu Zasobów Wodnych i Uzgodnień Administracyjnych.
Pod koniec 2014 roku powierzono jej obowiązki kierownika Zarządu Zlewni Noteci w Bydgoszczy, a od 1 kwietnia 2015 roku została jego kierownikiem, pełniąc tę funkcję do czasu utworzenia Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
2 stycznia 2018 roku została powołana na stanowisko zastępcy dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy ds. ochrony przed powodzią i suszą. W trakcie swojej pracy trzykrotnie pełniła funkcję p.o. dyrektora RZGW w Bydgoszczy – w październiku 2018 roku, w styczniu 2019 roku oraz w marcu 2025 roku.
[NEKROLOGI]1759762668822[/NEKROLOGI]
Przez lata swojej kariery zawodowej była związana z instytucją odpowiedzialną za gospodarkę wodną, zdobywając doświadczenie na różnych szczeblach organizacyjnych. Sprawowała bezpośredni nadzór nad realizacją inwestycji hydrotechnicznych oraz projektów związanych z ochroną przeciwpowodziową i zapobieganiem skutkom suszy.
[HOROSKOPY]1759762675988[/HOROSKOPY]
[ZT]46238[/ZT]
Numer drugi "Życia Kruszwicy" został powiększony o kolejne strony. Tym razem czytelnicy mają do swojej dyspozycji 34 strony lokalnej lektury - większość tematów poruszana jest po raz pierwszy, co stanowi dodatkowy atut. Warto dodać, że w nowym numerze do dyspozycji czytelników oddany został dział sportowy oraz nekrologi. W środku czasopisma dodano grę "Mysi Chińczyk". Powstał również nowy dzial "Co w gminie piszczy?", który obejmuje wszystkie możliwe miejscowości Gminy Kruszwica i wydarzenia jakie miały w nich miejscach w lipcu i sierpniu.
Nowy numer to także liczne wywiady - kontynujemy rozmowę z Magdaleną Grzegocką, kruszwiczanką, która odważyła się wydać własną książkę. Rozpoczęliśmy również cykl rozmów z Rafałem Wojciechowskiem pod niezwykle ciekawym tytułem "Jak przetrwać w małym miasteczku?". Z nowego numeru dowiecie się również dlaczego Kruszwicę odwiedził pewien obywatel Meksyku... i jaką pasję z powodzeniem realizuje Patrycja Wójcik z którą porozmawiał Hubert Mizera. W "Kryminalnej Kruszwicy" piszemy o łatwo dostępnym nad Gopłem krysztale... a chwilę wcześniej o kryzysie wodnym na Kujawach i używaniu przez Urząd Miejski w Kruszwicy popularnego ChatGPT.
Zamów gazetę do domu!
Nagradzamy najlepszych!
W trzech miejscach padły rekordowe wyniki sprzedażowe. Co miesiąc nagradzamy najlepszych sprzedawców!
[ZT]46231[/ZT]
Nowe dane z Kościoła. Coraz mniej młodych wybiera drogę
Nie oszukujmy się, kto normalny obecnie wybiera taką drogę kariery ? Już musi być delikwent konkretnie nawiedzony, ewentualnie cwany i przebiegły.
Dzikoń
10:58, 2025-10-06
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
Czewo wy nie panimajetje ? Szto wy bwsjo duraki ?
Józef Stalin
06:53, 2025-10-06
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
To, co się wydarzyło, to faktyczne pozbawienie dziecka wolności – niezależnie od intencji szkoły. Placówka oświatowa to nie poprawczak ani zakład karny, a rodzic ma konstytucyjne prawo do decydowania o wychowaniu swojego dziecka i o tym, w jakich zajęciach ma uczestniczyć. Tymczasem coraz częściej obserwujemy sytuacje, w których szkoła zaczyna stawiać się ponad rodzicem – jakby to ona wiedziała lepiej, co jest „dobre” dla dziecka. Szczególnie bulwersujące jest to w kontekście tzw. „edukacji zdrowotnej”, która w wielu szkołach przekracza granice zwykłej profilaktyki. Zamiast rzetelnej wiedzy o zdrowiu, często przemyca się tam ideologiczne treści i światopoglądowe narracje, z którymi wielu rodziców się nie zgadza. To już nie edukacja, lecz indoktrynacja pod przykrywką troski o dobro dziecka. A wszystko to dzieje się w atmosferze strachu i podejrzliwości, jaką stworzyła tzw. „ustawa Kamilkowa”. Dzieci uczy się, że każdy dorosły może być zagrożeniem, a szkoła staje się miejscem pełnym kamer, zakazów i domofonów. To nie jest system ochrony – to system nieufności. Bez powrotu do zdrowego rozsądku, dialogu i poszanowania praw rodziców żadna „reforma bezpieczeństwa” nie będzie miała sensu.
Arystoteles
18:04, 2025-10-05
Kruszwica: spór rodziców ze szkołą o prawo do decydowan
Jutro dzieciaki na edukacji zdrowotnej będą robić kanapki i uczyć się o zdrowym odżywianiu. Sodomia i gomoria😬
Adam S
10:12, 2025-10-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz