– Zanim stworzymy menu, pomyślmy o solidnym pakowaniu i zastawie, która nie potłucze się podczas transportu, a podczas serwowania jedzenia na trawie będzie bezproblemowa. Ceramiczne talerze, szklanki czy porcelanowe kubeczki mogą się nie sprawdzić. Zamiast tego przygotujmy przekąski w opakowaniach, które później możemy wyrzucić lub postawmy na lekkie naczynia wielokrotnego użytku, papierowe foremki pełniące funkcję miseczek i woreczki strunowe ze szczelnym zamknięciem. To opcja wprost idealna na posiłki w plenerze – pozwoli w łatwy sposób przetransportować wszystko, co chcemy. Takie naczynia będą też bezpieczne podczas serwowania, a to bardzo ważne, jeśli na piknik zabieramy młodsze dzieci – podpowiada Marta Krokowicz, związana z marką Paclan.
2. Pomysły na smakowite przekąski
Przygotowując menu piknikowe, warto kierować się 2 zasadami – jedzenie ma być zarówno smaczne, jak i łatwe w transporcie. Dlatego wybierzmy te przekąski, które zjemy wygodnie przy użyciu rąk, bez zbędnych sztućców i wielu naczyń. Na pierwszy ogień pójdą „wypasione” kanapki – przełóżmy kromki chleba świeżą sałatą, dodajmy ulubiony ser i wędlinę, nie żałujmy warzyw. Następnie możemy zapakować w papier lub torebki śniadaniowe, które pozwolą nam zachować czyste dłonie. Jeśli mamy ochotę na słodką przekąskę, to dobrym pomysłem będą szybkie muffiny lub chlebek bananowy, który ma zwartą formę i jest łatwy w transporcie (wystarczy papierowa keksówka). Świetną i zdrową przekąską są też owoce i warzywa.
– Drobne owoce najlepiej umyć i zapakować w szczelne woreczki z suwakiem. Zamknięcie pozwoli na wielokrotne otwieranie i zamykanie torebki, a także ochroni żywność przed owadami. Nie musimy rezygnować z większych owoców, jak arbuzy czy melony, wystarczy wcześniej je pokroić w mniejsze cząstki i umieścić w szczelnym woreczku. Ciekawym pomysłem, który szczególnie spodoba się najmłodszym, jest przygotowanie owocowych lub wytrawnych szaszłyków, które nie wymagają pieczenia. Wystarczy zabrać ze sobą patyczki lub wykałaczki i nadziać na nie to, co przygotowaliśmy – mówi Marta Krokowicz i dodaje: co ważne, woreczki z suwakiem przydadzą nam się też do transportu brudnych sztućców lub naczyń po pikniku. Warto o tym pomyśleć wcześniej i szykując plenerowe przekąski wyposażyć się w większe woreczki, które posłużą nam (co najmniej) dwukrotnie.
3. Zadbajmy o nastrój
Piknik w zielonym anturażu będzie jeszcze bardziej udany, jeśli zadbamy o odpowiedni nastrój. Dlatego warto wyposażyć się w kilka dodatkowych elementów.
 Zdecydowanie lepiej odpoczywa się w komfortowych warunkach. Zbudujmy więc strefę wypoczynku złożoną z większego koca i poduszek – sprawdzą się przy czytaniu i umilą drzemkę. Jeśli obawiamy się zbyt mocnego nasłonecznienia, warto pomyśleć o małym namiocie turystycznym, który spodoba się szczególnie najmłodszym.
 Aby woda i napoje były schłodzone, dorzućmy do nich kilka dużych kostek lodu, a następnie zapakujmy je do torby termicznej.
 Zabierzmy ze sobą wilgotne chusteczki lub ręczniki papierowe i żel antybakteryjny do rąk, co ułatwi zachowanie higieny w terenowych warunkach.
 Jeśli piknik to wieczorna romantyczna randka w plenerze, to nie zapominajmy o nastrojowej muzyce i świeczkach lub lampkach solarnych.
 „Czasoumilacze” – zabierzmy ze sobą gry karciane, frisbee, piłkę czy latawce do wspólnej zabawy z dziećmi.
Pamiętając o kilku elementach, możemy zorganizować bardzo miłe śniadanie na trawie albo popołudniowe spotkanie za miastem i to bez większego wysiłku i logistyki. Jednak najważniejsze jest nasze nastawienie i dobry nastrój – tego zapakujmy najwięcej do naszego koszyka!
[ZT]24252[/ZT]
[ZT]24245[/ZT]
[ZT]24231[/ZT]
 
	List do redakcji: Ciemno na ulicach miasta w godzinach
Na ul.Cichej nowe lampy świecą się do 7:30 gdy jest już widno więc co to za oszczędność
						Terra
11:41, 2025-11-04
Czy w Kruszwicy będzie rondo Andrzeja Leppera?
Co to znowu za bystry inaczej wpadł na taki pomysł ? Obiekty użyteczności publicznej nie powinny być nazywane nazwiskami polityków, a na pewno nie wtedy kiedy pamięć o nich jeszcze zbyt żywa a samo nazwisko i opcja polityczna wywołuje różne emocje czasami skrajne. Nazwy rond jak już muszą być ( choć nie mam pojęcie po co ) powinny być neutralne. Zresztą durne ludki i tak są w stanie się poróżnić i pokłócić o dajmy na to nazwę np. rondo Kujawskie czy Piastowskie. Nie róbcie więc kolejnego problemu i kolejnej gónwoburzy, bo są inne ważniejsze problemy w gminie niż takie przyziemne bzdety.
						Mysz
11:24, 2025-11-04
Radni Sebastian Sobecki i Mateusz Hanusiak chcą unieważ
Pojęcia nie mają o przetargu i się sadzą.
						Nicpoń
06:24, 2025-11-04
Radni Sebastian Sobecki i Mateusz Hanusiak chcą unieważ
Przyjdzie prywatna firma to dopiero będą wysokie opłaty.O ile ktoś zdecyduje się podjąć wywozu śmieci gmina jest dosyć spora a dojazdy do wielu posesji są utrudnione "drogi polne" itp.Firma prywatną po weryfikacji może być zniesmaczona.Pozdrawiam.
						Wilczek
06:12, 2025-11-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu mojakruszwica.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz