Chciałem odnieść się do zarzutów, które pojawiły się w ostatnich dniach, a które dotyczyły mojego głosu wstrzymującego się podczas głosowania w sprawie przejęcia dróg prywatnych. Myślę, że moim wyborcom należą się słowa wyjaśnienia.
Przede wszystkim pragnę zaznaczyć, że mój głos wstrzymujący nie oznaczał sprzeciwu wobec mieszkańców ani przejmowania dróg prywatnych. To był wyraz odpowiedzialności i troski o finanse gminy - mimo tego, że nie należę do opcji rządzącej i w zasadzie mógłbym obiecywać i postulować wszystko, jak niektórzy mają to w zwyczaju.
Jako radny miałem obowiązek działać z rozwagą i nie podejmować pochopnych decyzji, które mogłyby obciążyć budżet lub wprowadzić chaos w realizacji inwestycji. Zrozumiałe jest zatem zachowanie radnych "Porozumienia dla Gminy Kruszwica", którzy wyszli z propozycją ściągnięcia tego punktu z planu obrad. Z drugiej strony mieszkańcom trzeba pomagać - na to umawiałem się ze swoimi wyborcami rok temu podczas wyborów i jako przedstawiciel i głos Nowej Kruszwicy - tak zamierzam dalej działać.
Przejmowanie dróg prywatnych to temat ważny, ale jednocześnie złożony – wymaga planu, analizy dokumentacji i ustalenia kosztów. Brak tych podstawowych informacji mógł prowadzić do decyzji, które w przyszłości okazałyby się szkodliwe dla mieszkańców całej gminy. Dlatego nie mogłem poprzeć uchwały w ciemno, bez pełnej wiedzy i planu działania. Co więcej domyślam się, że owe przejęcie drogi gminnej otworzy calą listę chętnych do tego aby samorząd przejmował ich drogi. Z tym wiązać się będą rosnące koszty utrzymania ciągle nowych dróg.
Tymczasem konieczny jest też remont istniejących już dróg o których nie można zapominać.
Chciałem również przypomnieć, że gdybym zagłosował przeciwko tej uchwale, temat zostałby zdjęty z porządku obrad. Dzięki temu, że wstrzymałem się od głosu, uchwała nadal była procedowana, a my – jako rada – mieliśmy szansę wrócić do tematu w bardziej uporządkowany sposób. To nie był sprzeciw, to był dowód, że chciałem, aby to było zrobione dobrze, dla wszystkich mieszkańców – nie tylko dla wybranych ulic.
Rozumiem emocje mieszkańców i podzielałem ich przekonanie, że temat przejmowania dróg musi być w końcu rozwiązany. Ale emocje nie mogą przesłaniać faktów – potrzebowaliśmy planu, a nie chaosu. Dlatego mój głos wstrzymujący to nie był głos przeciwko mieszkańcom, lecz głos rozsądku i odpowiedzialności.
Na zakończenie deklarowałem, że dalej będę działał na rzecz tego, aby przejmowanie dróg prywatnych w Gminie Kruszwica odbywało się w sposób przejrzysty, sprawiedliwy i z pełnym poszanowaniem interesów mieszkańców.
Tomasz Frejliszek
Nowa Kruszwica
[ZT]42719[/ZT]
[ZT]42718[/ZT]
Modernizacja drogi Polanowice–Chrosno z dofinansowaniem
Taaa Polanowice-Chrosno... Remontowany jest tylko odcinek Chrosno - Sukowy a gdzie Polanowice ?
Observer 591
06:55, 2025-06-26
Nawałnica w Kruszwicy. Uszkodzony został krzyż w drodze
Zdaje się że radny powinien zajmować się gminnym, publicznym majątkiem a nie kościelnymi sprawami, mają kościelnego niech zajmie się naprawą krzyża.
nero
21:09, 2025-06-25
Będzie wniosek o trzymiesięczny areszt dla Roberta W. w
Może za Roberta by poręczył jaśnie nam panujący? Z tego co pamiętam różne wydawnictwa prasowe, tam całkiem dobre kontakty były. Panowie chyba nieźle się znają, i wiele sygnałów wskazywało, że bardzo się lubili!
Pamiętliwy
18:19, 2025-06-25
Nawałnica w Kruszwicy. Uszkodzony został krzyż w drodze
Ten krzyż jest tam potrzebny jak umarłemu kadzidło, tyle w temacie. Krzyże to w kościołach czy na miejscach katolickich pochówków a nie w miejscach ogólnodostępnych. Przecież żyjemy w wolnym kraju gdzie można być wyznawcą jakiejkolwiek religii albo też nie. Przecież wszyscy nie jesteśmy katolikami a miejsce jest dostępne dla wszystkich więc o co chodzi ?
Tetrazon
12:19, 2025-06-25