Burmistrz Kruszwicy chce usiąść do stołu z mieszkańcami i rozmawiać

O czym ? Do roboty się weźta a nie kolesiom posadki ustawiać, tyle w temacie. Potem porozmawiamy.

Zawsze warto rozmawiać.

Będę, zrobię Wam zdjęcie z buniem, wrzucę na fejsa i buniu będzie uśmięchnięty i uroczy! Oto efekty owego spotkania ;)

Niech najpierw przestanie pisowskich kolesi na posadki ściągać. Dla mnie przestał być wiarygodny. Jemu wcale nie chodzi o mieszkańców, ale o prowadzenie pisowskich gierek.

Najpierw tworzy dodatkowe stanowiska i ściąga ludzi z nie wiadomo skąd a teraz chce z lokalnymi rozmawiać. No nie! Śmiechu warte. Hit nad Goplem.

Przed wyborami wszystko wiedział teraz musi się pytać, bo się okazało, że niewiele wie. Ten cały szum konsultacyjny skończy się tak, że powstanie kilka zdjęć uśmiechniętej władzy i brak praktycznych działań. Bogdanowicz już tak ma, wcześniej zapowiadał Centrum Sportów Wodnych, targowisko w Kruszwicy, obwodnicę miasta, podświetlenie Mysiej Wieży i jak to się skończyło. Całe to jego rządzenie polega tylko na tym, aby dużo hałasu dookoła siebie robić i sprawiać wrażenie, że jest bardzo aktywny.