I Kruszwicki Kongres Kobiet
Pytanie radnego Andrzeja Michalaka dotyczyło I Kruszwickiego Kongresu Kobiet, który odbędzie się w piątek w restauracji Zajazd u Piasta Kołodzieja. Organizatorami wydarzenia są Gmina Kruszwica, CKiS „Ziemowit” oraz trzy stowarzyszenia: Stowarzyszenie Kulturalno-Sportowe Potencjał, Rozbiegana Kruszwica oraz Samorządni Kruszwica. Ostatnie z wymienionych stowarzyszeń zostało zawiązane 22 stycznia 2024 roku w Lachmirowicach i nieprzypadkowo nawiązuje do nazwy komitetu wyborczego Samorządni Mikołaja Bogdanowicza – ugrupowania obecnego burmistrza.
W lokalnym środowisku fakt ten budzi kontrowersje – prezes ugrupowania, Bogumił Drzewiecki, a jednocześnie kandydat na radnego z ramienia Mikołaja Bogdanowicza w Szarleju, Kobylnikach, Karczynie i Arturowie podczas zeszłorocznych wyborów samorządowych, kilka tgodni temu podjął pracę w Urzędzie Miejskim w Kruszwicy. Skierowaliśmy w tej sprawie zapytanie do Urzędu Miejskiego w Kruszwicy. Odpowiedź władz gminy bezzwłocznie opublikujemy.
– Myślę, że powinien pan poruszyć dwie sprawy, które w ostatnim czasie miały miejsce. (...) Jaki będzie udział gminy w I Kruszwickim Kongresie Kobiet? Kto na ten kongres został zaproszony? Niektóre panie dziwią się, że coś takiego się odbywa – nie wszyscy zostali zaproszeni. Jaka jest partycypacja gminy w tym wydarzeniu, bo pan burmistrz zapowiada, że weźmiemy w nim udział – powiedział podczas sesji radny.
Burmistrz: Do takich ludzi zawsze będę podchodził otwarcie
Zdaniem burmistrza, z inicjatywą zorganizowania Kongresu Kobiet wyszły wspomniane wyżej trzy stowarzyszenia. Z uwagi na przebudowę kina wydarzenie odbywa się w restauracji.
– Ja za tę propozycję bardzo dziękuję. My wspieramy to wydarzenie kwotą pięciu tysięcy złotych – powiedział podczas sesji Mikołaj Bogdanowicz.
Burmistrz dodał, że będzie obecny podczas wydarzenia, a na kongres zostali zaproszeni także goście z zewnątrz. Jego zdaniem należy wspierać lokalne inicjatywy wychodzące od środowisk i stowarzyszeń.
– Czy zgłasza się pan Paweł Budner czy pan Paweł Lewartowski z różnymi projektami, aby wesprzeć Misterium Męki Pańskiej, które odbywa się w Gnieźnie z udziałem wielu naszych mieszkańców, czy Noc Didżejów, której brakowało? Nie wszystko da się wesprzeć, ale warto słuchać ludzi, którzy przychodzą i mają pomysły, aby zrobić coś od siebie. To jest ich inicjatywa i pomysł z wartością dodaną w gminie. Do takich osób zawsze będę podchodził otwarcie – mówił Mikołaj Bogdanowicz, który wspomniał, że w planach było m.in. otwarcie sezonu i zlot Mercedesa, ale koszty w wysokości 30 tysięcy złotych sprawiły, że wydarzenie nie mogło zostać zorganizowane. Wspomniał również o planach „Goplan” na promocję historyczną Kruszwicy.
W sprawie organizacji Kongresu Kobiet zabrała głos radna klubu „Samorządni”, Katarzyna Luzińska, która poinformowała, że wspiera wydarzenie kwotą 1800 złotych.
– Współpracuje z nami około 20 partnerów, za darmo, aby pokazać, że można coś zrobić dla naszych kobiet, dla naszej gminy. Będę ich wspierać w takich kongresach, a myślę, że będą kolejne, bo z tego, co słyszę, jest bardzo duże zainteresowanie. Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc w sali może w nim uczestniczyć tylko sto osób. Samych zaproszeń było tylko piętnaście – wiadomo z jakich względów – plus organizatorzy. Osiemdziesiąt osób zapisywało się telefonicznie i te miejsca rozeszły się w niespełna trzy godziny. Jestem wdzięczna wszystkim, którzy wkładają w to bardzo dużo pracy – to jest 20 zaangażowanych osób – dodała radna Katarzyna Luzinska.
Radny ma wątpliwości w sprawie dostępu do informacji dotyczących PTTK Kruszwica
W odpowiedzi na pytania radnego Andrzeja Michalaka, sprawę PTTK Kruszwica poruszył radny klubu „Samorządni” Sebastian Sobecki. Zdaniem samorządowca dostęp do informacji na temat przychodów, które stowarzyszenie uzyskuje z dzierżawy Mysiej Wieży i statku „Rusałka”, jest utrudniony. Nie od dziś wiadomo, że władze gminy postrzegają PTTK jako turystycznego monopolistę. W kuluarach mówi się, że działalność PTTK należy ograniczyć m.in. rozbić przetarg na dzierżawę statku wycieczkowego i zamkowej baszty na dwa osobne postępowania.
– Cieszę się, że pan Andrzej poruszył temat związany z transparentnością stowarzyszeń, bo tak się składa, że na komisji kultury pan Dariusz Zdziarski zadał pytanie kierownikowi oddziału PTTK Kruszwica dotyczące wpływów z biletów na Mysią Wieżę i „Rusałkę”. Pan kierownik odpowiedział, że chętnie udzieli odpowiedzi, ale nie jest na to przygotowany podczas komisji. Kręcił itd. – powiedział radny Sebastian Sobecki.
Samorządowiec dodał, że zwrócił się z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej do PTTK, prosząc o ujawnienie stosownych danych.
– To samo: kręcenie, unikanie odpowiedzi i powoływanie się na niejasne artykuły prawne. Szukanie pretekstu, żeby nie udzielić informacji. A przecież jeśli mówimy o transparentności stowarzyszeń, to PTTK Kruszwica jest najbardziej dotowanym stowarzyszeniem w tej gminie. Mowa tu o kwocie około miliona złotych – bo jakiś raport, przez przypadek, został ujawniony w Internecie – mówił radny.
Samorządowiec złożył wniosek o zerwanie umowy między Urzędem Miejskim w Kruszwicy a PTTK Kruszwica. Radny Dariusz Zdziarski poinformował, że spotkanie z kierownikiem PTTK jest planowane, a informacje dotyczące pozyskiwanych środków muszą być ogólnodostępne.
W tej sprawie również skierowaliśmy zapytania do PTTK Kruszwica.
[ZT]40859[/ZT]
[ZT]40851[/ZT]
[ZT]40850[/ZT]
Bibołaj16:27, 28.03.2025
Jeśli prawdą jest to co pisze się w tym artykule, że stowarzyszenie samorządni jest związane z burmistrza komitetem, to jest gorzej niż źle.
22:09, 28.03.2025
Te pytania o PTTK to chyba nie odwet za pytania o kongres kobiet, a już raczej nie można ich wiązać z wyrokiem sądu pracy, który nie był po myśli Bogdanowicza, a dotyczył zwolnionej urzędniczki?
3 0
Info z powiatu: W zarządzie stowarzyszenia są też Maciej Skowron, Grzegorz Pawlak i Paulina Rychczyńska.