Z informacji uzyskanych przez redakcję wynika, że temat ten od dłuższego czasu jest przedmiotem rozmów między władzami samorządowymi a radnymi.
Potwierdzają to również rozmowy przeprowadzone z radnymi. Na chwilę obecną nie zapadły jednak żadne wiążące decyzje. Jak podkreślają osoby znające kulisy sprawy, ewentualna realizacja takiego projektu może potrwać nawet kilka lat.
Niepotwierdzone jeszcze szczegóły sugerują, że rozważana jednostka mogłaby być nowoczesnym katamaranem pasażerskim o pojemności do 75 osób. Miałby on pełnić funkcję nowej atrakcji turystycznej regionu, wpisując się w plan rozwoju infrastruktury rekreacyjnej wokół jeziora Gopło.
Redakcja zwróciła się pisemnie do Urzędu Miejskiego w Kruszwicy z prośbą o doprecyzowanie planów. W odpowiedzi Urząd poinformował, że nie wyklucza wprowadzenia w przyszłości dodatkowej jednostki pływającej, a obecnie prowadzone są wstępne analizy i prace koncepcyjne. Gmina poszukuje również zewnętrznych źródeł finansowania przedsięwzięcia.
[ANKIETA]124[/ANKIETA]
- Gmina Kruszwica nie wyklucza wprowadzenia w przyszłości dodatkowej jednostki pływającej na jeziorze Gopło. Obecnie prowadzone są wstępne analizy i prace koncepcyjne dotyczące możliwości realizacji takiego przedsięwzięcia. Gmina szuka zewnętrznych źródeł finansowania tego zadania - informuje dziś urząd.
Jednocześnie poinformowano, że dotychczasowa „Rusałka” – ze względu na swój stan techniczny – nie nadaje się do modernizacji.
- Dotychczasowy statek, ze względu na swój stan techniczny, nie nadaje się do modernizacji w sposób racjonalny i ekonomicznie uzasadniony - czytamy w odpowiedzi.
W kampanii wyborczej wiosną 2024 roku, burmistrz Kruszwicy Mikołaj Bogdanowicz zapowiadał modernizację „Rusałki” jako jeden z kluczowych projektów inwestycyjnych obok budowy lodowiska.
[ZT]41634[/ZT]
[ZT]41631[/ZT]
[ZT]41632[/ZT]
Plany wyborcze Mikołaja Bogdanowicza zakładały modernizację i rozbudowę statku wycieczkowego. Kwiecień, 2024 rok.
MS Rusałka (wcześniej Margitka) to statek wycieczkowy eksploatowany od 1971 roku na jeziorze Gopło. Jednostka została zbudowana na Węgrzech jako hydrobus typu 301, pierwotnie przeznaczony dla miasta Szczecin, gdzie służyła w latach 1960–1970.
Statek powstał w węgierskiej stoczni Dunai Hajógyár w Vác, nosząc numer stoczniowy 33. Zwodowano go w 1960 roku, a następnie przetransportowano przez Czechosłowację do Polski. Po zwodowaniu w Gliwicach został skierowany Odrą do Szczecina. Początkowo pełnił funkcję tramwaju wodnego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Szczecinie pod nazwą „Margitka”, obsługując regularne trasy pasażerskie. Od 1963 roku statek został przejęty przez Żeglugę Szczecińską, pod której banderą służył jako jednostka wycieczkowa do roku 1970.
W 1971 roku Margitka została zakupiona przez władze Kruszwicy i miejscowy oddział PTTK. Po remoncie jednostkę przemianowano na „Rusałka” i rozpoczęto jej eksploatację na jeziorze Gopło jako statku turystycznego.
MS Rusałka mierzy 26,64 m długości (25 m na linii wodnej), 5,32 m szerokości i ma zanurzenie 1,16 m. Kadłub wykonano ze stopu aluminiowo-magnezowego AIMG-3. Masa własna jednostki wynosi 15 463 kg, a wyporność – 29,87 tony. Kadłub zbudowano z blach o grubości 8 mm (poszycie) i 6 mm (pokład i nadbudówka), z wręgami rozmieszczonymi co 0,5 m.
Nadbudówka statku składa się z trzech części: przedniej z miejscami siedzącymi i pomieszczeniem dla załogi, centralnej z maszynownią, sterówką, kabiną załogi i schodami, oraz tylnej z drugą kabiną pasażerską i bufetem. Maksymalna liczba pasażerów wynosiła 150 osób. Załogę stanowiły cztery osoby: kapitan, mechanik, marynarz i starszy marynarz.
Napęd zapewniały dwa sześciocylindrowe silniki Csepel HD-613 o mocy 85 KM każdy, z osobnymi wałami napędzającymi śruby. Prędkość jednostki wynosiła 20 km/h, a zużycie paliwa około 80 l/godz.
Na wyposażenie nawigacyjne składały się m.in. światła nawigacyjne, syrena, buczek mgłowy i dzwon okrętowy. Wyposażenie ratunkowe obejmowało dziewięć aluminiowych tratew ratunkowych i siedem kół ratunkowych.
Od ponad pięćdziesięciu lat MS Rusałka stanowi charakterystyczny element krajobrazu Kruszwicy i lokalnej oferty turystycznej.
[ZT]41420[/ZT]
Xxx19:55, 24.04.2025
Obiecanki obiecanki "w programie jest modernizacja statku Rusałka" gó*** prawda Rusałka pójdzie na żyletki i tyle bo "panu"burmistrzowi się nie podoba. Ale nadzieja w Panu Piaseck** może kupi rusałkę wyremontuje i będzie zarabiał a Rusałka nadal będzie cieszyła oko "na wodzie"
?20:11, 24.04.2025
Na jakiej podstawie mówi się, że ona jest w złym stanie? Podobno jest w dobrym. Wszystko z nią okej takie info z miasta mam. No to jak w końcu?
Tadeusz Gawrysiak21:57, 24.04.2025
Jak zapowiada nasz oświecony Urząd obecnie trwają analizy i prace koncepcyjne nad zakupem nowego stateczku typu katamaran bo nasza Rusałka już się nie nadaje do remontu. Jednak na wszelki wypadek Urząd asekurancko się zabezpiecza, że cała sprawa zakupu może potrwać kilka lat. Pewnie wszyscy by się chętnie dowiedzieli kto osobowo nad tymi analizami i koncepcjami pracuje abyśmy potem mogli ocenić kto za wynik ich prac będzie odpowiadał. Znając to fachowe grono to pewnie wyjdzie tak jak z komisją do spraw śmieci, ileś czasu pracowali w pocie czoła, żeby zostało tak jak było. Bogdanowicz z całą powagą ogłasza, że teraz będzie szukał dofinansowania do tego projektu. Mogę go zapewnić , że marny jego trud, bo Unia na takie projekty pieniędzy nie daje, a na krajowe środki nie bardzo można liczyć. Jeśli projekt ma trwać kilka lat to z tego jasno wynika, że nasza Rusałka nie jest jeszcze w tak złym stanie technicznym. A poza tym przy tych szybko postępujących zmianach klimatycznych to powstaje pytanie, czy za kilka lat Gopło będzie nadawało się do żeglugi?
Cały problem z zakupem nowego stateczku sprowadza się do dwóch kwestii, po pierwsze czy to w gminie jest priorytetowa sprawa, a po drugie czy nas na to stać? Jak widać, aby odpowiedzieć na te pytania nie potrzeba tu wielkich koncepcji ani szczegółowych analiz wojewódzkich specjalistów, wystarczy trochę rozsądku i parę prostych działań arytmetycznych na kalkulatorze.
ADAM22:48, 24.04.2025
Jeśli ma być nowy statek to niech będzie elektryczny. Ekologiczny.
EjAj07:24, 25.04.2025
Znicz złomować, a pozyskaną stal wykorzystać na łatanie dziur w Rusałce. Farbę na remont znicza przeznaczyć na odmalowanie statku. Będzie większa korzyść i kasa z biletów za rejsy wpadnie.
0 0
Stać na s kur... na wszystko co jego majestat Mikołaj I wymyśli jak tylko rano spuści nogi z łóżka, stać nas dosłownie na wszystko- na lodowiska, na statki, o rety!- może i na kosmiczne rakiety?